emma_r Napisano 15 Września 2010 Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Moj sen-jest ciemno,stoje na jakimś podwróku i jestem osaczona przez czarne psy sredniej wielkosci,sa uczepione zębami do mnie,jest ich ok 6-8,nie słychać ich warczenia ani nic.nie czuje bólu,ale nie mogę sie od nich uwolnić,po chwili uwalniam sie ale nie wiem jak bo juz stoję w holu jakiegos domu,ale nie swojego domu i widze mojego małego syna jak stoi o party o sciane i placzę,wtedy mysle sobie ,ze penie tsy go pogryzły,choc nie ma zadnego sladu na jego ciele,po chwili sie sen kończy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 15 Września 2010 Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Witam! Sen ten mozna odczytać na wiele sposobów ale mnie zastanowił jeden szczegół a minowicie hol i tego się uczepię. Atakujące czarne psy to takie przeciwieństwa losu a raczej próba walki z nimi. Nie widzisz dla siebie mozliowści ich pokonania psy są mocno uczepione i sa ciche bo te problemy to twoje podejście do świata milczą bo są twoim wewnętrznym "wymysłem" obraz w jakim sie znajdujesz - ciemność i sytuacja bez wyjścia wskazuje na twoje postrzeganie świata jakby twoim ulubionym kolorem była czerń. Jedyne co cię trzyma to dom a konkretnie dzieci - i to jest twoja "kryjówka" przed problemami życia zewnętrznego, tylko że powoli i ta odskocznia zaczyna być zainfekowana "czarnowidztwem" (obawiasz się że twój syn też jest przez psy pogryziony chociaż nic na to nie wskazuje) a moze to takie przesłanie dla ciebie, że twoje dzieci intuicyjnie wyczuwają że w twoim życiu wszystko jest "czarne" stąd te jego łzy. To że syn opiera się o ścianę sugeruje że jest jeszcze mały i potrzebuje silnego wsparcia z twojej strony, wsparcia w autorytecie matki, matki pogodnej i ciepłej a nie matki, która podświadomie swoje lęki przekazuje dzieciom - one doskonale wyczuwaja nasze nastroje i myśli destrukcyjne bo nikt tak nas nie potrafi obserwować jak nasze dzieci dla których jesteśmy wzorcami postaw społecznych. A czy ty chciałbyś aby z twojej postawy brały przykład? Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niuniu Napisano 15 Września 2010 Udostępnij Napisano 15 Września 2010 A ja bym to jeszcze inaczej zinterpretowała....otaczające te czarne psy - to również mogą być otaczający Cię wredni, fałszywi "przyjaciele"....Uważaj, bo czasem pozory mylą i Ci którzy się wydają na prawdę mili i szczerzy - są w środku serca nie szczerzy, i do końca nie życzą nam dobrze....Gdyby to był choć jeden biały pies - to bym powiedziała, że spotkasz na drodze fantastyczną osobę, która stanie się twoim przyjacielem, ale w tym przypadku jest na odwrót...To może być również fałszywe towarzystwo zapoznane całkiem przypadkowo - na imprezie, w pracy, w autobusie, na ulicy - uważaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.