Vanilka Napisano 17 Września 2010 Udostępnij Napisano 17 Września 2010 To było dziwne gdyż mi i koleżance śniły się tej samej nocy sny ze szczególną w naszym życiu osobą, która odeszła miesiąc temu. Sen koleżanki: Była w swoim pokoju, czuła się sparaliżowana, bała się, zadawał pytania, które słyszałyśmy jak walczył jeszcze o życie " Powiedz mi dlaczego tak szybko czlowiek zapomina?", "Miało nie boleć a boli nadal." Wyciągnął do niej dłoń, mówiąc by się go nie bała bo on nic jej nie zrobi. Sparaliżowana nie była w stanie wyciągnąć ręki a on się rozpłynął. Mój sen: Z oddali słyszałamjego głos, jak wołał mnie po imieniu, ale nigdzie go nie widziałam. Za chwilę poczułam zimne dłonie na oczach, zakrył mi tak oczy, ze było ciemno, ale czułam srebrną obrączkę, która oboje nosiliśmy. Usłyszałam piosenkę, która rozbrzmiała z głośników na jego pogrzebie "Młode wilki IV". Chciałam się do niego odwrócić ale już go nie było. Nie wiem czy to nie ma nic wspólnego z tym co zostawił w liściku koleżance o treści Chcę byś poszła nad wisłę, zrób to w momencie gdy będziesz pewna, że Olga jest szczęśliwa i powiedz to do mnie, wtedy odejde" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 17 Września 2010 Udostępnij Napisano 17 Września 2010 Witam! Tu nie ma co interpretować ba ja nawet nie wiem czy był to sen. Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.