Buty...szukałam butów

Witajcie....Dzisiaj miałam taki sen.....Śniło mi się że miałam gdzieś wychodzić i chciałam założyć buty......Schyliłam się pod łóżko żeby je wziąść a tam mnóstwo butów...różnych.....Nie mogłam znależć odpowiednich.....aż wkońcu udało się i znalałam te co chciałam.

Czytam w senniku ale nie ma tam jednoznacznej odpowiedzi na mój sen...Slyszałam że buty to podróż....Co wy na to?

albo uczucie.....

moze szukasz nowego sposobu na zycie

jestes niezdecydowana, bo trudno dobrac cos, co bedzie spelnialo wiele Twoich oczekiwan/warunkow, jestes wymagajaca

- i wlasnie to znalazlas albo wkrotce znajdziesz

hhmmmm...to fakt jestem niezdecydowana.....wacham się przed pewnymi życiowymi decyzjami.....i obawa czy dobrze wybiorę jest bardzo duża.....

sen podpowiada, ze tak

powodzenia

o rany...czyli postępić wbrew zdrowemu rozsądkowi? Bo serce kocha a rozum każe odejśc....ktoś dostał 2 szansę bo okłamywał przez długi czas....

I jestem z nim choć wszyscy twierdzą że robię źle......

jak oklamywal raz.... nie masz gwarancji ze tego nie zrobi kolejny....a doswiadczenia mowia ze...nie wchodzi sie 2 raz do tej samej rzeki....

sen mowi, ze wybierzesz cos, co Ci bedzie pasowalo, odpowiadalo

nie musi to byc wybor z potrzeby chwili - to moze byc wybor dlugofalowy i w pierwszej chwili wcale nie postrzegany jako pozytywny (=nie bedzie latwy)

innymi slowy - nie kieruj sie snem, bo moze interpretujesz go tak, jak chcesz zeby bylo

a sen moze mowic o dalszej perspektywie, o wyborze Ci pasujacym niekoniecznie na ten moment

troche metnie chyba to napisalam

iridos masz rację.....i to właśnie jest takie trudne do zniesienia.....i wybór zdaje się bardzo prosty....ale serce wciąż walczy.... Bo gdyby nie ten jedyny incydent smiało mogłabym powiedzieć że znalazłam drugą połówkę.....echhh