aicha34 Napisano 2 Października 2010 Udostępnij Napisano 2 Października 2010 (edytowane) Spacerowałam z aktorem (Grabowskim, nie pomnę jego imienia ), dużo rozmawialiśmy na tematy "życiowe", czułam że to jest osoba której mogę zaufać. Zaczełam schodzić wzgórzem i znalazłam worek dianentów, oszlifowanych w stożki. Mnie sie wydawały że wyglądają jak brudne szkło, ale aktor mnie przekonywał że to są prawdziwe diamęty i że mam szczęście że je zalazłam. Nie mogłam się przekonać do jego słów. Edytowane 2 Października 2010 przez aicha34 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.