Skocz do zawartości

Wywoływanie duchów


gepard212

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety nie wiedziałam, gdzie mogę ,,upchnąć" ten temat. Jestem tu chyba niecałe 2 godziny, a już piszę 3 post, mam nadzieję,że nikogo to nie irytuje:) O odpowiedź proszę osoby znające się na tym temacie i osoby, które miały z tym do czynienia.

 

Mam 14 lat, a większość koleżanek z mojego rocznika uwielbia ,,zabawę" w wywoływanie duchów. Pojawia się ono na prawie każdej imprezie. Osobiście nie uznaje takich zabaw i nie popieram nadszarpywania granicy między światem duchów i ludzi, wg mnie są one niebezpieczne. Niestety z tego powodu nazywana jestem ,,sztywniarą". Nie przejmuje się tym. Jakimi argumentami mogę przekonać koleżanki o tym, że jest to okropna ,,zabawa'' i czym ona grozi?

Edytowane przez gepard212
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz opowiedzieć im jakąś (prawdziwą) historię. Ja osobiście nigdy tego nie robiłam ponieważ po tym co opowiedziała mi moja mama wole z takimi rzeczami nie igrać.

 

Koleżanki mojej mamy wraz z nią wywoływały duchy ze złotej obręczki dotykając jej polcem w około i mówiły "wywołujemy ducha (jakiejś ich babci). Kiedy to robiły (w piwnicy) trzasnęło i wybiło się okno.

 

Mój tata wychował si.się w górach. Kiedy był w technikum poszedł wraz z kolegami do jakiejchś opuszczonej chaty w górach i, że im się nudziło zaczęli wywoływać duchy z talerza. wywoływali ducha Adolfa Hitlera podczas wymawiania zaklęcia w tym domku wywaliło korki.

 

Jeśli Twoi znajomi wywołują duchy na każdej zabawie to są bardzo nie odpowiedzialni i nie słyszeli o osobach, które duchy nawiedzają co noc nie widać ich ale czuć ich oddech i słychać skrzypiącą podłoge. Dlatego są egzorcyści, którzy wypędzają ducha z danego domu. Twoi znajomi uważają to za zabawe ale to może się dla nich źle skończyć.

 

Mam nadzieję,że jakoś pomogłam, poniewaz jest to mój pierwszy post.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...