Skocz do zawartości

matka, dziecko, śmierć, duszenie, peruka, odgrywanie sceny


akkski

Rekomendowane odpowiedzi

Miałam przeraźliwy, psychopatyczny wręcz sen.

 

Nie do końca go pamiętam, ale wrażenie jakie mi po nim zostało, to takie, że: byłam dziennikarką, która miała zrobić reportaż o pewnej rodzinie, składającej się z wdowca i małej dziewczynki (ok.5-6 lat), która straciła matkę w jakiś makabryczny sposób. Ja z nią rozmawiałam, pocieszałam, etc. Po pewnym czasie odegrała się następująca scenka: ja patrzyłam z obok, w pomieszczeniu był też ojciec, i ukazała się postać (duch) zamordowanej matki w odległości 2-3 metrów od dziewczynki i mnie (tworzyłyśmy tak jakby trójkąt, a ojciec był poza nim i w ogóle chyba patrzył się w inną stronę. Odniosłam wrażenia że postać matki to mogłam być ja, albo przynajmniej była bardzo podobna. W pewnym momencie, matka schyliła się do plastikowej torby, myślałam, że ta będzie np.prezent dla dziewczynki, albo czekoladki; tymczasem wyjęła blond perukę z dołączonymi dużymi okularami (taki zestaw jak np.zestaw Gaucho - okulary+wąsik, tutaj okulary+włosy, okulary w stylu takim jak noszą nasze babcie ;)), szybciutko ją założyła (w tym momencie czułam się jakbym to ewidentnie była ja tą matką), na sekundę się te dwie postacie ja=matka i dziewczynka do siebie uśmiechnęły, tak jakby porozumiewawczo, po czym postać matki wydała wysoki, gardłowy krzyk, a la z horrorów amerykańskich, dziewczynka po sekundzie tak samo, a postać matki rzuciła się na dziewczynkę z poduszką, próbując ją gdzieś w rogu udusić.

 

odniosłam wrażenie, jakby te dwie postacie odgrywały wcześniej ustalone role w tej scence, dziewczynka była zarazem przerażona jak i tak jakby się śmiała. wrażenie mi pozostało takie, że w ten sposób dziewczynka chciała zapamiętać matkę, w taki sposób w jaki ostatnio ją widziała - może była świadkiem sceny śmierci matki?

 

 

Więcej szczegółów za bardzo nie pamiętam, obudziłam się o 7rano niewyspana z kołaczącym sercem. Wydaje mi się strasznie psychopatycznym snem, i bardzo bym chciała wiedzieć, jak można go zinterpretować.

 

Dodam tylko, że - sama mam nieskończone 22 lata, nie mam dzieci, na razie ich nie planuję, jestem jedynaczką. Moja mama jest już po 50-tce, dzieci też nie wchodzą w grę, w rodzinie też już nie ma tak młodych dzieci. ja nigdy nie byłam świadkiem niczyjej śmierci, nikt ostatnio znajomy nie umarł. Mamę mam bardzo kochającą, aczkolwiek bardzo emocjonalnie podchodzącą do życia, która często mi robi karczemne awantury za palenie albo za gorsze oceny, natomiast normalnie jest przesympatyczną, bardzo kochającą mnie osobą. wyjaśniam to, bo nie ma raczej powodów, dla których ja bym miała źle oceniać swoją matkę, albo mieć nieprzyjemne wrażenia.. Miejsce nieznajome, twarze też nie (oprócz wrażenia, że ja=matka). Ja jestem ciemną brunetką, zawsze rozjaśniałam włosy od 14-15 roku życia, obecnie od 2 lat jestem brunetką, czasami chcę powrócić do blond ale zdaję sobie sprawę ze słabości włosów. Hmm, generalnie sen był dośc kolorowy – jasna blond peruka, kolorowe okulary (nie pamiętam koloru, ale był dość ostry – albo ostry róż, pomarańcz, turkus, zieleń??). Obecnie studiuję prawo (NIE dziennikarstwo! :oczko:). Osobiście nie oglądam też horrorów, po porostu nie lubię takich scen, i wkurzam się jak nawet pokazują zapowiedzi takowych filmów w TV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akkski, sen ukazuje, że jest coś, z czym jest Ci się ciężko pogodzić. Jesteś osobą, która do wszystkiego podchodzi samodzielnie i stara się rozwiązywać wszystko we własnym zakresie.

Charakteryzuje Cię spryt, potrafisz bardzo dokładnie ocenić jakąś sprawę - posiadasz zmysł, który podpowiada Ci we wszystkich działaniach.

Jedyna kwestia, która mogła być tutaj przeniesiona symbolicznie z realnego życia to moment zmiany wizerunku i duszenia. Jak sama zauważyłaś, zdawało Ci się, że byłaś to Ty.

Musisz uważać, aby nie grać przed swoimi bliskimi - to nie wyjdzie na dobre ani Tobie ani im. Wszelkie sekrety i kłamstwa wyjdą prędzej czy później na jaw.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...