xOmenxx Napisano 18 Października 2010 Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Witam, pisalem juz wczesniej ale nikt nie opdpowiedzial, na prawde blagam o interpretacje bo z tymi moimi snami coraz gorze, juz dawno sie dobrze nie wyspalem.. wiec jeszcze niedawno snil mi sie praktycznie co noc cmentarz, bylo pelno nagrobkow chodzilem miedzy nimi nagle stanalem przed jednym i zaczalem czytac wtedy jakas postac sie pojawila i zaczalem przed nia uciekac i nagle na srodku cmentarza plonacy samolot, kttory wczesniej widzialem jak spadal i w tym momencie sie budze, nastepny sen: stoje przed lasem widze lecacy samolot po czym nagle zaczyna wirowac i spada widze go caly czas widze wybuch chce szybko do niego pobiec i kogos uratowac lecz nie moge, dzisiaj w nocy snilo mi sie ze wyszedlem z domu, byla noc, nagle niedaleko mojego plotu zobaczylem przewroconego tira, przodem byl wbity w ziemie ale nikt mu nie chcial pomoc, nikogo nie bylo wtedy spojrzalem w prawo i zobaczylem jakies swiatelka na niebie, pozniej dojrzalem ze byl to samolot ktory po chwili spadl, rozbil sie i pojawil sie jakis napis nie wiem jaki, i jescze jeden stoje z kolezanka z klasy przy jakims hangarze przed nami jakies miasto bardzo ladne widzimy start rakiety kosmicznej (takiej bez zalogi) wyleciala w powietrze wtedy nagle sie cos popsulo i zaczela spadac i uderzyla w to miasto pozniej jestem przy tym budynku i on jest caly zniszczony ale rakiety nie ma. Na prawde blagam o interpretacje tych snow, co to znaczy bo jest to na prawde bardzo meczace, a szczegolnie takie budzenie sie w nocy w strachu.... Prosze.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.