agasennik Napisano 19 Października 2010 Udostępnij Napisano 19 Października 2010 Witam, Miałam dzisiaj bardzo dziwny i okropny sen. Okropny, bo takie miałam odczucia jak mi się śnił, balam się, chciałam krzyczeć. Śniło mi się, że byłam u babci (która już nie żyje) i przechodząc przez podwórko widziałam czarnego, wychudzonego, takiego wstrętnego kota. Usłyszałam z tyłu jak ktoś mówi "uważaj, bo kot może zaatakować" i w tym momencie ten kot skoczył mi na lewe ramię, wbił się pazurami, a ja bałam się go ruszyć, bo bałam się że będzie bardzo bolało, a poza tym był tak mocno przyczepiony, że obawiałam się, że stracę rękę. Ktoś wezwał weterynarza i ten weterynarz dał kotu jeden zastrzyk (śmiertelny), ale nie zadziałał - kot tak mocno się trzymał, lekarz powiedział do mnie "poczekaj, po drugiej dawce musi umrzeć", dał tą drugą dawkę, kot zdechł na moim ramieniu i zdjęli mi go. Cały czas czuję niepokój i obrzydzenie. Czy ktoś podejmie się interpretacji? Bardzo proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 19 Października 2010 Udostępnij Napisano 19 Października 2010 A czy przypadkiem sie nie odchudzasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agasennik Napisano 20 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2010 Tak, odchudzam się, w zasadzie ciągle się odchudzam. Dodam, że ten sen przyśnił mi się w momencie, kiedy byłam już zdecydowana podjąć bardzo trudną decyzją dot. mojej matki. Chodzi o to, że czasami myślę, że ten kot mógłby być synonimem mojej matki, ona też w zasadzie zna mnie tylko wtedy kiedy czegoś potrzebuje. Ale nie wiem, czy w dobrym kierunku idę. A rozwiń proszę wątek o odchudzaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 20 Października 2010 Udostępnij Napisano 20 Października 2010 Czasem nasza podświadomość łączy w jeden obraz kilka rzeczy (chyba z lenistwa). Zaś w twoim przypadku na moje pytanie naprowadziły mnie dwa symbole - chudy kot oraz lekarz ale po twoim wyjaśnieniu nie wiem czy rzeczywiście nie chodzi tutaj o twoją matkę (podwórko domu babci)- kot który się wczepia i ten lęk przed jego oderwaniem mogłoby pasować do tego że np: twoja matka jest miła i "taka biedna" jak coś chce zaś gdy już się dorwie zachowuje sie jak typowy pasożyt ciężko ją oderwać - wzywasz lekarza czyli coś z zewnątrz zaś śmierć kota to takie drastyczne ale definitywne rozwiązanie problemu. Dodatkowo weterynarz daje dwa zastrzyki jakby próbowała dwa razy tej samej sztuczki alby ty za pierwszym razem sie złamiesz. Co do odchudzania uważaj bo to że kot był wychudzony może się również dotyczyć ciebie - dieta tak ale rozsądnie i kontrolowana cykilicznymi badaniami lekarskimi tak na wszelki wypadek. Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agasennik Napisano 20 Października 2010 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2010 Chyba przyśniło mi się to, co stało się następnego dnia, taki proroczy obrazowy sen....Dziękuję Sławku za odpowiedź, jestem spokojniejsza. Pozdrawiam, Agnieszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.