Proszę o interpretację - Bose stopy, Chłopak, Rozmowa, Bigos, Ważna sprawa

Ostatnio miałam sen dotyczący tego samego chłopaka co w tym śnie http://www.ezoforum.pl/archiwum-snow/31773-basen-brudna-woda-chlopak-przyjaciolka-uczucie.html. Nie wiem skad dowiedziałam się, że ma do mnie przyjechać do domu powiedzieć mi coś ważnego. Jednak nic "sobie z tego nie robiłam" tzn nie obchodziło mnie to i się tym nie przejełam, mimo, że w rzeczywistości to by było dla mnie coś niesamowitego i bardzo bym się denerwowała. A we śnie nawet nie chciałam się pomalować, uczesać, a nawet przebrać z szlafroka i pidżamy. Widziałam przez okno, że przyjechał, podwiozła go chyba mama. Nie wyszłam nigdzie jednak czekałam w kuchni. Gdy zjawił się w drzwiach zdziwiłam się bo miał dziwną fryzurę, jak nie on i miał bose stopy. Spytałam się, czy jest głodny, nie pamiętam co powiedział, ale zaczęłam mu podgrzewać obiad, który stał na kuchence, był to chyba bigos jeśli to ma znaczenie A w tle gdzieś przebijała się moja siostra, ale nie odegrała żadnej roli.

Dodam jeszcze, że w rzeczywistości nigdy nie był u mnie w domu i pewnie nie wie nawet, gdzie mieszkam oraz, że bardzo dawno ze sobą nie rozmawialiśmy ale widzieliśmy się dwa razy przelotnie niecały miesiąc temu.

Czy to coś znaczy, bardzo proszę o interpretację i z góry dziękuje

Skoro chłopak ma bose stopy to znaczy, że ma jakiś problem do przezwyciężenia. Prawdopodobnie chce zwrócić się do ciebie o pomoc. Wydaje mi się jednak że nie bardzo jeteś chętna do tej pomocy bo niechętnie go oczekiwałaś i nie chciałaś się ubrać i uczesać. Albo po prostu jego prośba moze być dla ciebie trudna do spełniena. Podawanie obiadu to też oznacza jakiś kłopot i niedostatek. Może pogadaj z nim czy ma jakiś problem, bo we śnie podawałaś mu obiad więc to tak by wyglądało, że może czujesz że ty jakoś przyczyniłaś się do jego trudnej sytuacji? A kim jest ten chłopak dla ciebie? Niestety nie znalazłam twojego poprzedniego snu więc dlatego pytam, może to coś więcej wyjaśni. Pozdrawiam

Miedzy mną i tym chłopakiem kiedyś zaczęło się coś dziać, jednak na drodze była moja przyjaciółka, której on też się podobał, przez to, a dokładnie jeden z incydentów bardzo ją zraniłam i potem straciłam z nim kontakt, za to po pewnym czasie pogodziłam się z moją przyjaciółą. Cała sytacja trwała bardzo krótko, więc tak naprawdę się dobrze nigdy nie poznaliśmy. Potem pare razy widział mnie razem z nią i wydaje mi się, że to go onieśmielało, bo on znał całą sytuacje. Więc nie rozmwialiśmy nawet ze sobą. Ale ja nie mogę o tym zapomnieć i nie wiem czemu wydaje mi się, że on też nie. Coś mnie strasznie do niego ciągnie i mam przeczucie, że jemu też nie jest to obojętne. A teraz nawet jakbym chciała z nim porozmawiać to nie mam z nim kontaktu jedynie liczyć, że się kiedyś zobaczymy przypadkiem.

Czy tym problemem mogła by być dla niego ta moja przyjaciółka?

Tego nie wiem ale skoro znał całą sytuację i wiedział, że przez niego się pokłóciłyście to może właśnie jest to dla niego problemem. pozdrawiam