dom, mieszkanie

Miałam dzisiaj dziwny sen. Taki jakis niespokojny. Przewijalo sie w nim wiele scen, ktorych nie jestem sobie w stanie przypomniec. Ale utkwil mi w pamieci dom. Taki domek na durzej dzialcej gdzies blisko miejsca turystycznego. Slicznie wygladajacy od strony ulicy. Bardzo atrakcyjny. W snie byl on moim marzeniem jak i wiele ludzi chcialo posiadac ten domek. Gdy udalo mi sie do niego wejsc bylam bardzo zaskoczona gdyz w srodku nie mial on nic. Sciany byly pokryte brzydkimi deskami wszystko bylo ze starych desek. Bylo malo miejsca. Zaczelam miec pretensje do wlasciciela ze kazdy czlowiek lacznie ze mna jak bylam mala marzyl o tym domku a on go tak zniedbuje jeszcze chce go spalic.

Pozniej kolejna scena byla u mnie w domu. Rozmawialam z moja przyjaciolka z dziecinstwa z ktora urwal mi sie kontakt i dopiero odnowilam go niedawno w pracy (juz z niej zrezygnowalam). Mowila mi ze ona juz tez tam nie pracuje, ze ja zwolnili, ze zostala w cos wrobiona. Oprowadzalam ja po moim mieszkaniu (tp tak na parwde nie jest moje mieszkanie) bylo ono duze ale mialo stare brzydkie meble. Niketore byle nowe i ladne jak w kuchni ale czesc byla straszna. Koljnych scen nie jestem w stanie opisac oprocz tego ze kupowalam auto ktore niby mialo byc zlomem a potem okazalo sie nawet porzadne.

Niby normalny sen ale dla mnei byl jakis taki dziwny niespokojny.