Skocz do zawartości

Dziwna seria


marsjana15

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mój kolega polecił mi to forum w związku z dziwna seria "lekko" masakrycznych snów które ostatnio nie dają mi spokoju. Z góry mówię, że prosiłam już o interpretacje na jednym z portalów kobiecych "papilot.pl". Dlatego, że sny są długie posłużę się opublikowanym już listem na portalu kobiecym "papilot.pl" :

„Drogi Papilocie,Jakiś czas temu miałam bardzo dziwny sen. Śniło mi się, że moja kuzynka (z którą mam dobry kontakt, mimo że mieszka za granicą) zaczęła mnie atakować. Byłyśmy same w pustym (bez mebli) mieszkaniu naszych dziadków i nagle coś w nią wstąpiło, w oczach miała obłęd.

 

Zaczęła się na mnie rzucać, chciała mnie zabić. Strasznie się jej bałam, więc wzięłam nóż i próbowałam ją dźgać, nawet wtedy kiedy wsadziłam jej nóż pod żebra jej nic się nie działo i z taka sama furią próbowała mnie zabić. Przez cały czas, nawet gdy atakowałam, bardzo się jej bałam. Nagle ona zaczęła słabnąć, a mi zrobiło się strasznie przykro i zadzwoniłam po pogotowie. W szpitalu cała rodzina opiekowała się nią, a ode mnie wszyscy się odsunęli. Nikt mi nie chciał wierzyć, a szczególnie moja mama.

 

Obudziłam się z krzykiem i łzami w oczach, już tej nocy nie zmrużyłam oka. Już prawie zapomniałam o tym śnie, ale tej nocy on wrócił, jednak tym razem w roli kuzynki byłam mama. Tym razem nie dzwoniłam po pogotowie, a rany się błyskawicznie zrosły. Jednak i tym razem miałam straszne wyrzuty sumienia.

 

Co mogą oznaczać moje sny?

 

Proszę o odpowiedź.

 

Katarzyna M.”

 

Droga Kasiu,

 

Przyjrzałam się bliżej motywom pojawiającym się w Twoim śnie i wydaje mi się, że obecnie znajdujesz się na życiowym rozdrożu, nie bardzo wiesz, jak postąpić. Spore znaczenie ma w tym momencie Twoja rodzina, z którą się skonfliktowałaś. Niebawem, za sprawą jakiegoś przełomowego wydarzenia, może dojść do istotnej zmiany Twojej sytuacji. Rodzinne przykrości pójdą w zapomnienie, a Ty znajdziesz uczuciowe zaspokojenie w ramionach mężczyzny.

 

Wróżka Nunila

 

to pierwsze dwa wraz z interpretacją , a to list który właśnie wysłałam z kolejnymi dwoma:

 

W pierwszym śnie idę przez ciemny las z grupa ludzi, których kompletnie nie znam ale w jakimś sensie czuję się za nich odpowiedzialna. ( W realnym życiu często jestem odpowiedzialna za grupę dzieci podczas wędrówek pieszych.) Droga była kręta i pomimo tego, że wokół było ciemno jednak widziałam mniej więcej drogę. Gdy doszliśmy na wielką polane na skraju lasu zauważyłam, że brakuje jednej osoby. Wracając po nią znalazłam nóż rzeźnicki(powtarza się motyw z poprzednich snów). Doszłam w końcu do niewielkiej polanki i tam zobaczyłam młodego mężczyznę o jasnych włosach, który podpalał las wokół siebie (jeśli to będzie jakkolwiek przydatne to płomienie były wysokie i jasne, szybko się rozprzestrzeniały). Zabiłam go tym nożem i za chwilę znikło jego ciało. Pobiegłam po ludzi których zostawiłam na skraju lasu i wyprowadziłam ich do jakiejś wsi (gdy wyszliśmy z lasu było już jasno). Potem już nie interesowałam się nimi tylko biegałam po domach i prosiłam ludzi, aby zadzwonili po straż pożarną.

Drugi sen przyśnił mi się w dzień gdy odpoczywałam po męczącej podróży, może to nie istotne ale nigdy mi się nic nie śni gdy śpię w dzień (albo tego nie pamiętam). Śniło mi się, że jestem w kościele, ale jest on trochę nietypowy (bo jest podzielony na cztery części "przedsionek", który prowadzi do trzech innych sal i niewielkiej kancelarii, dwóch sali chyba wykładowych, wyglądały trochę jak aule i po środku normalny kościół z ołtarzem itd. (Zwracam uwagę na fakt, że jestem osobą niewierzącą.). Jestem tam ze swoją babcią, którą bardzo boli fakt, że nie chodzę do kościoła, rozmawiam z nią. Nagle ona znika. Podchodzi do mnie jakiś mężczyzna, zaczyna ze mną rozmawiać. Na początku rozmawiamy o nieistotnych rzeczach, pogoda itp.Potem on zaczyna mi grozić, chce mnie pobić. Wtedy zaczynam krzyczeć do ludzi i prosić o pomoc, nikt nie zwraca na mnie uwagi. On zaczyna mnie gwałcić (nikt w dalszym ciągu nie reaguje). Koło nas przechodzi ksiądz więc ciągnę go za ubranie i proszę go o pomoc, jednak i on przechodzi obojętnie. Zaraz za nim przechodzi kobieta (jak się dalej okazuje jest wykładowcą w tym "kościele" i z wykształcenia ginekologiem), ona tak jak cała reszta wręcz ucieka bez słowa. Gdy mężczyzna kończy i odchodzi ja z płaczem biegnę do kancelarii. Widzę tam księdza i katechetkę, którzy mi nie pomogli, rzucam się na nich z furią i krzyczę że powinni mi pomóc. W końcu pomocy udziela mi prawnik, który pomaga mi napisać akt oskarżenia (i na tym jego pomoc się kończy). Roztrzęsiona wychodzę na ulice i wchodzę do mojej szkoły, tam siedzę na głównym korytarzu i płaczę. Nikt się nie tym nie przejmuje, jedynie chłopak który mi się podoba siada koło mnie i przygląda się bez słowa. W tym momencie sen się kończy, wstała z krzykiem.

Mam nadzieję, że i na ten list dostanę odpowiedź, zaczyna mnie bardzo niepokoić to dziwna "seria". Nigdy wcześniej nie zdarzało mi się śnic koszmarów, dlatego jest to dla mnie bardzo dziwne że ostatnio moje sny stały się tak brutalne.

 

Proszę nie pisać, że takie portale robią siano z głowy itp. po prostu zwraca się z prośbą o pomoc gdzie się da bo mam wrażenie, ż w końcu wykończą mnie psychicznie. Dlaczego pisze także na tym forum? Bo pierwsza odpowiedź na papilocie była zdawkowa i niewiele wniosła. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...