Skocz do zawartości

Ciekawostka/Pytanie + Sen.


maly3900

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów. Mówię z góry iż nie wiedziałem do jakiej kategorii dać tenże temat - więc wypadło tu.

 

Otóż, chodzi o sen który miał miejsce dziś w nocy. Chodzi mi dokładniej o odpowiedź "czy miał ktoś tak samo?" lub "czym to jest spowodowane?".

 

Przejdę do sedna. Dziś miałem sen iż jestem w jakimś bloku, i "namiętnie całowałem" się z moją przyjaciółką. W apartamencie tego bloku była niebieska kanapa. To było coś koło 3-4 piętra. Czułem się dość błogo w tym śnie. ; ). Potem... była nagła zmiana otoczenia. Była woda - najprawdopodobniej jezioro. Było tam też dużo ludzi. Mnie doszła nowina iż moja ukochana (w śnie chodziło chyba o tą przyjaciółkę) ze mną już nie jest. Desperacko, idąc po dnie jeziora, dążyłem do tego - by się utopić. Gdy już nie miałem już tchu, zachłysnąłem się pierwszy raz wodą. Gdy ta czynność nastąpiła 2-gi raz zacząłem się topić. Wtedy właśnie się obudziłem.

 

Teraz, co najważniejsze. Po tym śnie, wszedłem od razu na Gadu-Gadu by poinformować przyjaciółkę o tymże śnie. Okazało się - że ona miała także sen. Co więcej - śnił się jej taki sam sen, z wyjątkiem mojego własnego odczucia z samobójczym topieniem się. Bardzo nas to zdziwiło, bo gdy ona opowiadała "swoją wersje" - ja miałem wszystko w głowie, wszystko zapamiętane. Mieliśmy dosłownie taki sam sen.

 

Teraz właśnie, zadam wyżej postawione pytania. Interesuje mnie czy ktoś miał, kiedyś tak samo. Jest to bardzo ciekawe - dlatego w takowy sposób chciałem odpowiedzi. : ).

 

Pozdrawiam, i mam nadzieję iż chociaż ktoś odpowie. : ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałam takie zdarzenia - bardzo często - było nas troje - śniliśmy to samo, gdy nam lub komuś z naszego otoczenia coś groziło. Wtedy zaraz po przebudzeniu - kontaktowaliśmy się ze sobą. Czasami była to długa podróż, bo mieszkaliśmy w różnych cżęściach Europy. Teraz jest nas dwoje. Jedna z tych osób zmarła tragicznie kilka dni temu - tym razem nie było wspólnego snu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja tez raz miales sen z kolegą dokladnie taki sam: Bylismy w przedszkolu ( XD ) i nagle ni z tego ni z owego zaczela sie Przedszkole bylo 2-pietrowe a my podczas ucieszki znajdowalismy sie na schodach miedzy parterem i pierwszym pietrem. Nagle doszli do nas starzy koledzy ( w sensie ci co poszli razem z nami do podstawowki ) zaczeismy razem gadac co by tu zrobic i wymyslilsmy taki plan zeby poprostu wywazyc drzwi wejsciowe glowne (byly one zablokowane). Jak to zrobilismy sen sie skonczyl i juz w szkole zapytal sie ,mnie czy miale,m sen o przedszkolu i powodzi, wtedy opowiedzielismy sobie nawzajem wszystko i tyle ;p

 

 

A zpowodowane jest to tym ze kazdy czlowiek podczas snu wysyla cos w stylu wlasnych fal radiowych, telepatycznych. Kazdy czlowiek ma wlasny wzor takich fali ( co nie znaczy ze nie moga sie zmienic podczas snu ). Jezeli ty i twoj np. kolega bedziecie mieli taki sam kod to wasze glowy sie "zsynchronizuja" bedziecie mieli wspolny sen i tyle XD Twoja glowa moze sie polonczyc nawet z glowa Japonca XD :-D

Edytowane przez Tomek003
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...