LD OBE czy może coś jeszcze innego

Witam!

Mam problem z określeniem tego "czegoś", co mnie spotkało.

Było to tak: Słuchałem sobie przed snem muzyki i myślałem o różnych sprawach, byłem na pograniczu świadomości(usypiałem). Skończyła się płyta, więc poszedłem spać. Obudziłem się w nocy i wpadłem w paraliż. Potrafię się bez trudu z niego wydostać, ale nie chciałem tego. Poczułem wibracje i chciałem je pogłębić po czym ruszyłem ręką. Wiedziałem, że ona się nie porusza i że to wszystko to nie rzeczywistość mimo, że widziałem jak macham ręką przed oczami. Wstałem z łóżka jakby nigdy nic i nadal wiedziałem, że to jest to "coś". Nie miałem wzroku 360* ani tym podobnych bajerów. Czułem się jak we śnie więc zacząłem sobie śnić. W pewnym momencie "wyrzuciło" mnie i znalazłem się w łóżku. To nie było moje łóżko tylko jakieś ze snu (lub tego czegoś). Ponownie wywołałem wibracje i wstałem. Przeniknąłem sobie przez moje drzwi w pokoju choć byłem gdzie indziej. Czułem ich opór na dłoni ale przeniknąłem przez nie. "wyrzuciło" mnie z 5 razy. Za każdym razem wibracje były coraz słabsze, coraz mniej kontrolowałem świadomość, mniej odczuwałem i w końcu znudzenie i irytacja zmusiły mnie do pobudki.

LD miałem około 30 razy, licząc od czasu, kiedy dowiedziałem się o jego istnieniu. Sytuacja wyżej opisana wystąpiła 2-3 razy. Bardzo chcę mieć oobe i ciągle próbuję to przeżyć. To "coś" wyżej opisane to już oobe, czy może imitacja oobe w ld, czy coś jeszcze innego? Jeśli to jeszcze nie to, to jak osiągnąć cel? Próbuję wszystkimi technikami i tylko takie coś mi wychodzi. Proszę o pomoc.

To pewnie było coś na pograniczu LD i OOBE, wydaję mi się że wyszedłeś z ciała chociaż Ci się wydawało, że nie. Było to jednak za krótkie, żebyś mógł dokładnie stwierdzić. Ale skoro umiałeś wprowadzić się już w odpowiednie wibracje to powinno być już tylko lepiej

Skoro LD wychodzi Ci lepiej niż OOBE, wejdź sobie w astrala przez sen. (jeżeli nie wiesz jak to poczytaj sobie, ja mogę krótko napisać że można wejść przez lustro albo iść do tyłu)