Jenifer Napisano 6 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 od kilku dni śni mi się ten sam sen i nie wiem co on może oznaczać... Idę korytarzem, dość długim, z białymi ścianami, po obu stronach są drzwi też białe. A jak idę to światła za mną gasną, boję się, bo wiem, że coś w tej ciemności jest, ale dopóki jestem tam gdzie światło się świecie to wiem, że nic mi się nie stanie... więc, żeby nie zostać w tym cieniu idę, tak z kilometr i napotykam na końcu takie drzwi inne od tych co mijałam, ale boje się ich otworzyć, nie wiem co za nimi jest, ale czuję, że coś złego, a światło cały czas gaśnie. I jak już zgaśnie na całym korytarzu to ja się wtedy budzę zlana potem... co to może oznaczać koleżanka mi powiedziała, że ktoś zmarły chce mi przekazać wiadomość, ale żebym nie podchodziła do tych drzwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 6 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Ta twoja koleżanka to ma doprawdy poczucie chumoru zmarli jak chca przekazać jakas wiadomość to poprostu sie snią. Co do snu wskazuje na jakies zminy w twoim życiu (moze jkaiś nowy etap) i to zmiany od których nie ma odwołania (stąd te światła które gasną) nie masz alternatywy musisz otworzyć te drzwi - to jest twoje wyzwanie w realu poprostu należy iść do przodu i nie ogladać się za siebie. Lęk towarzyszy nam całe życie ale jak sobie przeanalizujesz swoje poprzednie lęki nieraz z perspektywy czasu wydją sie nam tak śmieszne i dziecinne że aż sie głupio robi. jednym słowem otwieraj te drzwi i do przodu. Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Erza Napisano 6 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Radziłabym przejść przez te drzwi, bo sen będzie się powtarzał dopóki przez nie nie przejdziesz. To jeden z tzw. snów egzaminacyjnych. Tu można poczytać ----> SNY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jenifer Napisano 6 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 (edytowane) dziś w nocy tak około trzeciej znów śnił mi się ten sen z tym wyjątkiem tylko, że jak podeszłam do tych drzwi to usłyszałam głos, jakby mnie ktoś wołał, po chwili rozpoznałam, że Kuba, mój chłopak, który już nie żyje od 5 lat, jakby za tymi drzwiami był Kuba. Boję się ich otworzyć, a światła cały czas gasły a ja byłam w tej ciemności, ale tym razem się nie obudziłam, usłyszałam jak ktoś mnie znowu woła, i tym razem to ni był głos Kuby. Potem się obudziłam, boję się otworzyć te drzwi. Edytowane 6 Listopada 2010 przez Jenifer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 6 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Witam! Zmarli w snach przeważnie nie mówią ze wzgledu na dużą ilośc energii którą muszą zużyć do tego aby się w naszych snach pokazać, więc są dwie obcje: - robisz sobie żarty - jesteś osobą którą łatwo jest coś wmuwić. Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Erza Napisano 6 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Jenifer, otwórz te drzwi nic się nie stanie, a sen wtedy przestanie powracać. Sławomirze, dlaczego twierdzisz, że ona robi sobie żarty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 7 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2010 Bo nie spotkałem się ze snem o takiej cykliczności i akcją rozwijającą sie w trakcie interpretacji i to "po myśli" śniacej, stąd stwierdzenie że jest to głupi żart. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Erza Napisano 7 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2010 Wyjdzie w praniu co to jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jenifer Napisano 17 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 Otworzyłam te drzwi we śnie. Za tymi drzwiami był kolejny taki sam korytarz, a potem kolejne białe drzwi, a potem na końcu kolejnego korytarza białe drzwi, które tez otworzyłam... Za tymi drzwiami zobaczyłam ulicę. Nagle zdałam sobie sprawę, że przypomina mi ona coś. Zrozumiałam co ja za parę sekund tą ulicą jechał motocyklista, a potem był wypadek... Tir wyprzedzał na zakręcie. Motocyklista zginął na miejscu. Byłam bardzo ciekawa, kto prowadził skuter. Podeszłam i zdjęłam kask z głowy jak się później okazało Pawła. Chłopka, którego poznałam jakoś 1,5 miesiąca temu. Śniło mi się, że Paweł ginie w podobnym wypadku co mój Kuba. Spojrzałam na tira był taki sam jak wtedy co Kuba miał wypadek, prowadził go ten sam kierowca. Potem zobaczyłam Kubę. Odniosłam wrażenie, że Kuba chciał śmierci Pawła... nie wiem co to może oznaczać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.