Skocz do zawartości

"sen" z dzieciństwa


Cadaveris

Rekomendowane odpowiedzi

Ja osobiscie nie wierze w jakieś głebsze znaczenie snów, poniewaz wierze w swoje czyny i w to że sam decyduje gdzie pojde i co zrobie - sny jedynie czasami ukazują nam jedno z wyjśc:) Ale pomyslalem że o tym "snie" napisze tu :)

Czemu w cudzysłowie pisze śnie? Bo ten "sen" nie polegał na obrazach tylko na jakby odczuciach .. ale od poczatku ....

 

Hmm nie pamietam kiedy mi to się sniło pierwszy raz ... wiem ze ostatni raz powtorzył się gdzies w 13-14 roku życia. Pamietam że czesto sniło mi się TO. Otóż caly sen polegał na ... wizualnie ciezko to opisać ...jak to nazwać widzialem takie jakby kolorowe kreski zmieniające kolor jasność itp. ktore sie ruszaly i co chwile impulsowo się łamaly robiąc takie ostre kąty i ostrości i w ułamku sekundy sie wygładzały i tak w kółko... temu wszystkiemu towarzyszył taki jakby pisk ? w kazdym razie nieprzyjemny dzwiek - Ale te wizualne i dwiekowe doznania to nic .. najgorsze co czułem ... TOTALNY CHAOS za kazdym razem jak te krski sie ostrzyły itp czułem przeszywający ból idyskonfort by potem poczuc chwilową ulge i tak ciagle w szybkim tempie. Co najgorsze czułem sie wtedy świadomy jak sie to zaczynało to wiedziałem co to - lecz niemogłem przestać, niemogłem tego powstrzymać walczyłem z tym udawalo mi sie na chwile spowolnic te impulsy ... ale chwile potem mocniej to atakowało - BÓL, CHAOS, BAŁAGAN, CIERPIENIE - tak opisał bym ten sen ... meczył mnie on wiele lat ...z czasem coraz rzadziej aż się skończyło :) I haklunamatata teraz xD Co myślicie o tym snie ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm co jak co ale emocji to ja nigdy nie zapominam - obrazy owszem mozna zapomniec, ale nie emocji :) tylko że te nie mozna opisać słowami :) i temat sie zamyka hehe xD Dobra a co "mugł" oznaczać taki sen ? W takim suchym znaczeniu ... czy tak sie nie da ? wiesz nie znam się na snach :P A i czy to był aby napewno sen ... wkońcu przewaznie byłem wtedy świadomy :)

 

Bajka ... hmm ta "moc" długo do mnie przechodziła w takim wypadku ... bardzoooo długo ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym przypadku nie chodzi o aktualnośc snu mi sie wydaje ... tylko o jego specyfike... tak jak to napisałas " to był sen, ale nie sen"

Rozumiem cię - looz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok ... a jakbym ci to tak wytlumaczył inaczej :) ... wyobraś sobie pustke .. w ktorej jestes sama a przy tobie jest sterta takich dosyc grubych stalowych pretów... zmieniajacych swoj kolor i odcień itp. W tle leci niesamowicie nieprzyjemny pisk i chałas bardzo nie przyjemny.... te stalowe prety dotykając sie ico chwile sie jakby ostrzą zginają " jerzą" do ciebie kując cie po calym ciele - czujesz jak przebija twoje ciało w ułamku sekundy . nastepnie przybierają te prety lagodny ksztal i spowrotem sie jerza kując cie ... czujesz bezradnośc chaos ból... nic pozatym o niczym innym nie myslisz ... chyab ze o jak najszybszym skończeniu sie katuszy .. wiesz ze spisz ... wiesz ze to nie realne ... ale pomimo to nic nie mozesz zrobić ...

 

lepiej napisałem czy dalej nic z tego ? aha i mozesz mi napisac przykladowe znaczenia takiego snu ... jak jest cos takie mozliwe xD bo ja wiesz .. tylko z ciekawości chce to wiedziec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm spoko - dzieki za interpretacje :P heh co do drutów czy tam prętów to dalem przyklad byś "poczuła" co ja czułem ... bo widziec to jedynie kreski .... O juz wiem jak to opisać :)! ha! jak macie jaki kolwiek program do rejestrowania dzwieków ... jak jest cisza to sciezka jest prosta .. delikatna ... a jak jest jakis chalas to sie robi taka poszarpana itp. To samo dzialo się z tymi kreskami w moim śnie czemu twowarzyszył ból opisany przezemnei za pomocą tych prętów xD Ehhh... mniejsza o to :)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Z gory sorry za brak polskich liter. Jestem poza Polska. Nie moj komputer. Moze mamy cos podobnego, bo ja od 7-11 roku zycia mialem czasem powtarzajacy sie sen, ale ciezko to nazwac snem. Do 9 roku zycia budzilem sie z placzem za kazda powtorka. Widze w nim m. in. kreski, jakies proste ksztalty, ktore zmieniaja barwe, kontrast. W ogole nie wiem czy pewne obrazy pojal moj mozg. Wiele rzeczy, ktore widzialem, wygladaly jakby nie byly, ani 2D, ani 3D. Czasem tylko byly motywy znane mi ze swiata, jak np. krotki obraz jadacego pociagu. Towarzyszylo mi uczucie tego, ze to juz koniec, tragedia, umre, cos mi sie stanie, balem sie nie moglem pojac co sie dzieje, dezorientacja, ogolem potrafilem widziec... mysle, ze ponad 10 motywow naraz, ale nie wiem jak. To tak, jakbym umial czytac 10 stron ksiazki naraz 1 para oczu. To tak jakby tam nie bylo czasu. Czasem nawet zastanawialem sie czy to nie ma zwiazku z OOBE, ale nie wiem. Co ciekawe osoby, ktore np. kontaktowaly sie z demonami doswiadczaly tego, ze potrafily im przez np. 1 godzine czasu, ktora czlowiek spedzil oderwany od SF przekazac tyle informacji, ze czlowiek nie wrzucilby do glowy ich nawet przez cala dobe. Podczas eksterioryzacji tez przerozne osoby doswiadczaly tego, ze przez np. 2 godziny pobytu poza cialem dowiedzialy sie wiecej niz przez 10 godzin czytania pomimo tego, ze obrazy, ktore widzialy byly w postaci tekstu.

 

Pozdrawiam,

KitKat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...