Skocz do zawartości

Bycie śledzonym, pełno krwi


annetta

Rekomendowane odpowiedzi

Śniło mi się dzisiaj, że poznałam chłopaka wyglądającego zupełnie jak mój brat (we śnie nie zdawałam sobie z tego sprawy), nie robiłam z nim nic zdrożnego, ale jego przyjaciel zaczął mnie śledzić (obydwoje byli Muzułmanami i ten, którego poznałam, powiedział mi, że tak mu nakazuje jego wiara i teraz będę kontrolowana) i to w tak perfidny sposób, że nie dało się tego nie zauważyć. Pewnego dnia, gdy pakowałam rzeczy na tylne siedzenie samochodu (którego w rzeczywistości nie mam) zobaczyłam śledzącego mnie mężczyznę, który zatrzymał się na środku ulicy jakieś 3-4 metry ode mnie. Wściekłam się na niego, wysiadłam z samochodu i zaczęłam na niego wrzeszczeć, ale on odjechał. Wróciłam do pakowania, ale zobaczyłam że zawraca i jedzie coraz szybciej w moją stronę, więc położyłam się na siedzeniu i schowałam nogi w ostatniej chwili, bo ten drugi samochód urwał mi drzwi, a później wpadł na jadące samochody na skrzyżowaniu i spowodował wypadek, w którym zginął.

Okazało się, że według ich religii jego śmierć to była moja wina i częściowo chłopaka, którego poznałam na początku i teraz razem musimy zająć się zwłokami i mieć je przy sobie, zaczęliśmy zbierać jego szczątki do kartonów, ale nagle znaleźliśmy się na moim podwórku i tam były kałuże krwi, a części ciała które mieliśmy zbierać to części ciała konia, porozcinane z chirurgiczną dokładnością części nóg.

Zaczęłam wymiotować, ale wymiotowałam wyłącznie krwią i to nieprawdopodobnie mocno, zaczęłam zapełniać kolejne kałuże krwi...

 

Bardzo proszę o interpretację, to już długi taki straszny sen w krótkim czasie, a pierwszy nie został zinterpretowany... Z góry dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko tyle, że naprawdę był chory... Jedyna rzecz, która może mieć znaczenie jest taka, że jestem bardzo blisko z moim bratem, więc to może wyjaśnić dlaczego chłopak przypominał jego.

Edytowane przez annetta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...