dziwny poród (znów)

witam

nie byłam na forum już jakiś czas..jednak dzisiejszy sen tak mnie zadziwił,że jestem : p

a marzenie senne wyglądało tak : rodziłam ale nie tak zwyczajnie, tylko pępkiem. rodziłam osobiście, a jednocześnie przyglądałam się temu zjawisku z boku. miałam w głowie myśli..'czy dam radę' 'czy będzie bolało', 'kiedy mam przeć i jak oddychać'. poszło gładko i bez bólu ku mojemu zaskoczeniu. i oto na rękach miałam maleństwo wielkości obu dłoni...jednak było ono 'niekompletne':/

urodziło sie bez dłoni i bez jednej stopy nie przestraszyłam sie jednak, tylko czule trzymałam je w dłoniach. po czym obudziłam się....

byłabym wdzięczna za interpretację...

a której dłoni i nogi brakowało?

obu dłoni, a stopy jednej i nie pamiętam której :/

Wrowadzasz w życie jakieś zmiany, zminy wewnętrzne bo to moim zdaniem jest ten poród przez pępek. Wprowadzasz je w życie - dziecko się rodzi ale jest nikompletne brakuje mu rąk i nogi to oznacza że je wrpwadziłaś ale nie mają one siły przebicia to tak jakby brakowało tym zmianom siły sprawczej (brak rąk uniemożliwia wykonywania czynności zaś stopy niemobilność). Porostu chyba zama nie wierzysz w to że się uda.

jednak jedną nogę ma w całości... to jest pocieszające może ten proces będzie ewoluował i następnym razem urodzę całe i zdrowe dziecko

ciekawe jest to, że poród przez pępek kojarzysz ze zmianami wewnętrznymi. ogromne dzięki za interpretację i pomoc pozdr.