Skocz do zawartości

Inkrustowana zaba na statku. Interpretacja potrzebna.


TheBlueInfant

Rekomendowane odpowiedzi

Snilo mi sie, ze jestem na duzym statku, wspinam sie po drabinkach, zeby dostac sie na gorny poklad, gdzie mam pokoj. Lubie statki i czuje sie z nimi zwiazana. Zegluje.

Ze mna jest dziewczynka z autyzmem ktora zajmuje sie w realnym zyciu. Jest piekna, bardzo dzika i bardzo nieprzewidywalna. Mamy relacje pelna przygod. Na gornym pokladzie jakis mezczyzna wychodzi z mojej kajuty i macha do mnie i krzyczy. Mowi, ze bardzo niebezpieczna zaba siedzi w basenie obok. Patrze na basen, a tam rzeczywyscie w wodzie siedzi zaba (ok 50 cm wysokosci), mieni sie, jest piekna, jakby wysadzana drogimi kamieniami. Mowie do mezczyzny, ze spokojnie i ze jej nie bede dotykac. Na te slowa zaba wyskoczyla z basenu i zrobila kilka gestow ktore kojaza mi sie z orientem i chinami, demonstrujac swoja sile. Wtedy zrozumialam, ze zaba jest bardzo niebezpieczna i postanowilam naprawde sie do niej nie zblizac. Ale mezczyzna krzyczal dalej pokazujac na dziewczynke ktora jest ze mna, sugerujac, ze ona bedzie probowala ja zlapac. Zanim sie obejzalam dziewczynka wskoczyla do basenu i zlapala zabe. Zaba zamienila sie w czlowieka i wbila palce w plecy mojej podopiecznej, trzymajac ja mocno. Dopadlam ich i staralam sie odgiac palce zaby i uwolnic dziewczynke, gdy poczulam ze jakiegos rodzaju iglu przebijaja opuszki moich palcow. Poczulam potworny bol i obudzilam sie. Klucie wywolane bylo przez zblizajace sie zapalenie pecherza.

 

Prosze o inteppretacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snilo mi sie, ze jestem na duzym statku, wspinam sie po drabinkach, zeby dostac sie na gorny poklad, gdzie mam pokoj. Lubie statki i czuje sie z nimi zwiazana. Zegluje.

Ze mna jest dziewczynka z autyzmem ktora zajmuje sie w realnym zyciu. Jest piekna, bardzo dzika i bardzo nieprzewidywalna. Mamy relacje pelna przygod. Na gornym pokladzie jakis mezczyzna wychodzi z mojej kajuty i macha do mnie i krzyczy. Mowi, ze bardzo niebezpieczna zaba siedzi w basenie obok. Patrze na basen, a tam rzeczywyscie w wodzie siedzi zaba (ok 50 cm wysokosci), mieni sie, jest piekna, jakby wysadzana drogimi kamieniami. Mowie do mezczyzny, ze spokojnie i ze jej nie bede dotykac. Na te slowa zaba wyskoczyla z basenu i zrobila kilka gestow ktore kojaza mi sie z orientem i chinami, demonstrujac swoja sile. Wtedy zrozumialam, ze zaba jest bardzo niebezpieczna i postanowilam naprawde sie do niej nie zblizac. Ale mezczyzna krzyczal dalej pokazujac na dziewczynke ktora jest ze mna, sugerujac, ze ona bedzie probowala ja zlapac. Zanim sie obejzalam dziewczynka wskoczyla do basenu i zlapala zabe. Zaba zamienila sie w czlowieka i wbila palce w plecy mojej podopiecznej, trzymajac ja mocno. Dopadlam ich i staralam sie odgiac palce zaby i uwolnic dziewczynke, gdy poczulam ze jakiegos rodzaju iglu przebijaja opuszki moich palcow. Poczulam potworny bol i obudzilam sie. Klucie wywolane bylo przez zblizajace sie zapalenie pecherza.

 

Prosze o inteppretacje.

 

Nie myśl że nie czytałem twego snu ale powiem ci że sam nie wiem co o nim myśleć do końca nie bardzo chciałbym cie straszyć ale moim zdaniem nie oznacza nic dobrego.

Zróbmy tak ja ci opiesze moje odczucia ale musisz wziąść poprawkę że jestem osobą postronną i ciężko mi jest wczuć się w sytuację osoby którą znam tylko z innych intrpretacji.

Moim zdaniem sen dotyczy twojej podopiecznej i waszych wspólnych relacji. Sytuacja obecna odzwierciedlona jest z dwoch punktów widzenia twojego i jej. Twój punkt widzenia to te wchodzenie na pokład wyższy (rozwój, empatia) praca na rzecz innych uszlachetnia cię jak ciśnienie zamieniające węgiel w diament. Jej widzenie twojej osoby to własnie ta żaba - egzotyczna, inkrustowana, wysadzana drogimi kamieniami (pewnie rozamwiasz z nią o kształtowaniu świata i przestrzeni przez ludy dalekiego wschodu - Feng schui). Ale w wasze relacje wkrada się jakis fałszywy ton coś co ciebie zaskakuje ale twoją podopieczną jeszcze bardziej to diametralnie zmienia jej podejście do otaczającego ją świata. Ta przemiana żaby w atakującego człowieka (to tak jakby zmieniono jej zestaw leków który wywraca jej wewnętrzny świat do góry nogami przez co jej swiat zewnetrzny wydaje się jej zagrożeniem - to jest ten atak od strony pleców - podstęny, niespodziewany). Ta jej zmiana bardzo cie dotknie, uderzy w tak delikatną sferę że "ból" będzie bardzo dotkliwy ( to są te opuszki palców - coś delikatnego ale zapewniającego nam subtelny kontakt ze światem zewnętrznym). Opuszki mogą być również symbolem świadczącym o nadwrażliwości na dotyk twojej podopiecznej.

To na tyle jeżeli ci to pomoże.

Co do tego mężczyzny który cie ostrzega jest to osoba z twojego srodowiska, bardzo dobrze ci znana (wychodzi z twojej kajuty).

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest wrazliwa na dotyk, na poczatku gdy ja dotykala to wyla ze strachu jak zwierze, teraz sama sie doprasza ;-), i nie rozmawiamy, bo ona nie mowi; nigdy nie tlumaczylam jej zadnych zawilosci kultur dalekiego wschodu, raczej koncentruje sie na problemach dnia dzisiejszego

wydaje mi sie, ze nie moze mnie widziec jak te sliczna zabe... bo bardziej mnie nie lubi w tym swoim lubieniu, niz lubi. nie wiem jak to opisac, jestem dla niej bardzo wymagajaca i czasem JA=dzien pelen tortur; niestety to jedyne co moge dla niej zrobic.

skad ten atak? to ja ja atakuje? czym jest ten falszywy ton?

 

gdy sama zastanawialam sie nad tym snem, raczej widzialam ja jako odbicie mojej dzikiej, porabanej natury, tej, ktora nie moze sie opanowac, ta ktorej nie mozna zatrzymac, jesli czegos chce, nawet jesli to glupie i niebezpieczne

ale dziekuje :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tej żaby zwróć uwagę że jest piekna ale groźna, co do reszty nie wiem ajk widzisz mozna se nad tym snem łamać głowę ale z tego łamania to nic nie wynika, poprostu ten sen jest tylko twój i nikt inny nie może go odczytać zaś ty zrozumiesz go w niedługim czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żebyś poznała moje z przed czasów próby ich zrozumienia - masakra. Dopiero jak zaczęłem je interpretować świat symboli sennych zaczął się klarować i teraz maje sny są wzorcowe jeżeli chodzi o przekaz jasne i jednoznaczne. Oczywiście zdarza się haos sprzed ale to są wyjątki potwierdzające regułę.

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zwykle rozumiem co mi sie sni, ale tym razem bylo jakby... inaczej

niby rozumiem, ale jakby cos sie przedemna ukrywalo

mowilo "zapytaj kogos"

nie lubie jednoznacznych symboli, wychodze z zalozenia ze kazdy z nas nosi w sobie swiat wlasnych symboli, taki wlasny kosmos, oczywiscie sa pewne archetypy, u ktorych mozna podejzewac znaczenie obiektywne... ale jedynie podejzewac.

 

zaby, szczegolnie bogato zdobione kojaza mi sie z pieniedzmi, nad ktorymi ostatnio duzo sie zastanawialam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...