jakubek27 Napisano 27 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2010 Witam. Proszę państwa o pomoc w interpretacji mojego s nu. Dziś w nocy śnił mi sie daleki kolega który zmarł na poczatku tego roku pokazał mi sie jako miniaturka (normalny człowiek ale wielkosci noworodka ) .Chyba zaczelismy sie o cos sprzeczać .Wiem że złapałem go chyba za nogi i kilka razy walnołem nim o coś tak że zemdlał .Z nosa zaczeła mu mocno broczyć krew. Strasznie się bałęm że go zabiłem .Potem się obudziłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.