interpretacja ciągu snów, rodzice.

Witam,

jeśli ktoś dobry znajdzie chwilę czasu, by pomyśleć nad moimi snami, będę niezmiernie wdzięczna.

Otóż kilka dni temu miałam klasyczny sen o wypadaniu zębów. Nie był to jednak jeden, czy dwa - pod koniec snu zostałam bezzębna. Nie przypominam sobie krwi przy tym, ale mogę nie pamiętać, nie zwracałam na to uwagi. Śmierć w rodzinie? Moi rodzice są po zawałach oboje, a ciocia walczy z rakiem piersi, siostra jest w okresie przedporodowym..

Dodatkowo dziś miałam sen o mojej mamie. Ciężka choroba, totalnie kruchą trzymałam w rękach jak niemowle i kładłam na szpitalnym łóżku. Bezbronną jak roślinkę, niewinną jak za życia. Przejęłam sie tym strasznie. Sen ogólnie był długi i zbudził mnie wcześnie rano. Było w nim wiele szczegółów:

- kuzyn, z którym sie kłóciłam okropnie (na ogoł tego nie robię, jestem spokojna dla dalszej rodziny i neutralna), nagabywał mi, że choroba mojej mamy to moja wina, że ja ją do tego stanu doprowadziłam co wzbudziło we mnie złość;

- lekarz - pełnił tutaj ważną rolę i - o dziwo - pamiętam go! chyba drugi raz w życiu mi się zdarzyło tak, że pojawiła się postać charakterystyczna dla snu kolejny raz. Lekarz był dobrym charakterem, altruista, bardzo empatyczny. Gabinet dla mnie był otwarty 24h, jeśli były zamknięte jedne drzwi, uprzedził, że mam się kierować do tych drugich, zawsze otwartych. Jak dowiedział się, że wróciłam z zagranicy dopiero i nie wiem co się dzieje z moją mamą, nie mogę się nic od rodziny dowiedzieć, zaprowadził mnie do swojego gabinetu i zaczął przedstawiać historię całą. Jednak przerwano to dwukrotnie, ze względu na mamę - nagle potrzebowała pomocy.

- było też przyjęcie, moich znajomych starych, nic szczególnego. Była też na nim moja mama, jakby to było częścią szpitala. Była w koszuli. Bawiła się jak dziecko, musiałam ją pilnować, by się nie skaleczyła, jak ktoś stłukł szklankę.. potem zgubiłam ją, koleżanki uspokoiły mnie, że jest na zewnątrz i układa puzle;

Nie pamiętam jak się sen skończył niestety. Nie poznałam też historii jej choroby i co jej grozi. Na wakacjach ostatnich miała zawał, nie dba o siebie tak, jak mogłaby - całym życiem jest dla niej jej ogródek, dom. Mieszkają z tatą w górach i zajmują się sami wszystkim - rąbanie opału itp. Oboje są już po 60tce, a ja niestety ich rzadko odwiedzam, nigdy nie byliśmy blisko, a teraz jesteśmy jeszcze bardziej oddaleni od siebie.

Trapi mnie ten lekarz altruista i zęby. Bezradność moja w tym wszytskim najbardziej.

Jeżeli ktoś ma pomysł jak to zinterpretować, proszę o pomoc.

Wdzięczna,

G.

Witam!

Przeczytałem twoje sny i już chyba wiem co mogą znaczyć.

Nic!

Sny poprosu odzwierciedlają troskę o twoich rodziców oraz wyrzuty sumienia że nie mozesz zadbać o nich tak jak powinnaś (stąd ten lekarz altruista). Wydaje ci się że powinnaś monitorować stan zdrowia swoich rodziców przez cały czas ( to są te otwarte cały czas drzwi).

Zanim zadasz pytanie to ci na nie odpowiem: A zęby - przecież wszyscy wiedzą że to wróży śmierć, katastrofę, zagładę itp. No własnie wszyscy wiedzą i to spowodowało twój sen, zamartwienie się o stan zdrowia twoich rodziców oraz to że masz wrazenie że nie dbaja o siebie powoduje że podswiadomie spodziewasz się najgorszego i stąd te zęby czyli jakie podświadome obciążenia takie sny.

Pozdrawiam:

Sławomir