edys Napisano 25 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2008 (edytowane) snilo mi sie szlam z synkiem na spacer jakas droga jakby zwykla ulica ale w dookola same pola byly. pamietam dwoch chlopakow idacych za nami,w nastepnej chwili bylam w pubie z tymi dwoma chlopakami mojego synka niebylo ale wiedzialam ze jest bezpieczny prosilam kolegow z pracy o pomoc ale mi niewierzyli . potem sie obudzilam odczulam ulge ze to tylko sen bo czulam strach i nagle i slyszalam jak ktos prubuje wejsc do mojego domu prubowalam obudzic moje chlopaka ale niechcial wstac i sama zeszlam na dol pamietam jak rozgladalam sie dookola w ciemnosci i caly czas slyszalam ten dzwiek jakby ktos prubowal rozszarpac zamek od drzwi i wtedy znalazlam sie znowu w luzku cala spocona i rozdygotana i zrozumialam ze to wszystko bylo snem cale porwanie i rzekome przebudzenie Edytowane 25 Lipca 2008 przez edys dodanie paru elementow snu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi