Paulinka0787 Napisano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Witam, już po raz drugi mam sen z tym przerażającym ptakiem.. Za pierwszym razem dostałam go do potrzymania od obcej kobiety, on był ranny a ja go głaskałam. Dzisiejszy sen natomiast był taki, że siedziałam z kolegą ze studiów w piaskownicy u babci, w której bawiłam się jako dziecko. Nagle z nieba spadł na ziemię ogromny martwy kruk, który miał parasol wbity w kark. Ptak był naprawdę nienaturalnej wielkości. Wpadliśmy z kolegą na pomysł, aby go zjeść... Zanieśliśmy go go domu, pamiętam jak zdejmowałam z niego skórę... Wtedy się obudziłam. Co może oznaczać taki sen...? Dodam, że nie był to dla mnie "koszmar" wydawało mi się to normalne. Nie bałam się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Witam! Moim zdaniem spodziewasz się jakiejś wiadomości i to złej wiadomości. Ale życie jak zwykle płata nam figle czyli zamiast złej będzie dobra (to ten wbity parasol- symbol ochronny) i to wprowadzi cie w dobry nastrój i zadowolenie a ze swoich obaw będziesz się szczerze śmiała (to jest te obieranie ptaka ze skóry). Wiadomość może dotyczyć was obojga ciebie i kolegi ze studiów ( może zna twoje obawy) oraz czegoś związanego z babcią a raczej swoje źródło ma w poglądach babci, ewentualnie swój początek miało w dzieciństwie. Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paulinka0787 Napisano 6 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Nie wiem jak się do tego snu ustosunkować. W moim życiu uczuciowym wszytko jest ok, ufamy sobie, jesteśmy szcześliwi, pewni. Małą przeszkodą jest odległość, która nas dzieli - bo ja mieszkam w białymstoku a on w warszawie. Mimo to spędzamy razem każdy lub co drugi weekend. Nie boję się o to, że jest nie w porządku, jeśli już to boję się, że ja mogłabym go w przyszłości skrzywdzić... W rodzinie też raczej pogodnie. Choć ostatnio mi się śniło, że rodzice rozwodzą - aż obudziłam się zapłakana - ale to raczej obawa, ze ta sfera życia moby się załamać.. Kolega ze snu raczej nic dal mnie nie znaczy - może to tylko znak, że chodzi o studia - to chyba sfera w której nie czuję się teraz dośc pewnie, bo już je kończę, przede mną pisanie pracy magisterskiej (nie mogę zacząć...), wkrótce rozpocznie się nowy etap w moim życiu i boję jak to będzie, czy sobie poradzę.... Do tego ciągle te sny, przez które mam przeczucie, że coś złego się lada moment stanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 6 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Ale sen ma wręcz odwrotny wydźwięk - wszystko będzie Ok! a twoje obawy są bezpodstawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paulinka0787 Napisano 6 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2010 Oby:) Dziękuję za słowa otuchy i zainteresowanie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.