martwy rowerzysta, 4 opaski, dziwne metro

weszłam na peron metra, między stacją Wawrzyszew i Młociny(?!). czekałam na metro, a po pól godzinie zorientowałam się, że jest popsute. to miejsce było takie puste i industrialne.

potem uznałam, że pojadę samochodem. znalazłam się od razu w samochodzie na jakimś rondzie. jeździłam, hamowałam, ogółem nie umiałam nad nim zapanować i był wtedy śnieg. nagle zrobiło się lato. potem niewiadomo jakim cudem znalazłam się nad takimi bardzo stromymi schodami, niemalże w pionie i o dziwo, byłam na rowerze. uznałam, że nie dam rady zjechać, więc po prostu zrzucę rower z tej wysokości (a była to wysokość mniej więcej 10 piętra) i zejdę na dół. stanęłam na samym rogu i popatrzyła w dół, jechał tam mężczyzna na rowerze. więc starałam się w niego nie trafić. zrzuciłam ten nieszczęsny rower i uderzył on w tego mężczyznę, zabijając go. zbiegłam natychmiast na dół i zobaczyłam, że jego zwłoki wyglądały tak, jakby przejechał po nim walec, a nie spadł rower. gdy stałam koło jego zwłok i zastanawiałam się, co zrobić z trupem. nagle zauważyłam, że siedzę na kolanach mojego byłego chłopaka, z którym dosyć niedawno się rozstaliśmy, a wokół są moi przyjaciele, śmieją się i żartują i jest bardzo wesoło. potem przyszedł jakiś człowiek i wezwaliśmy policję i karetkę. widok się rozmywa. jest zimowy wieczór, siedzę z moją przyjaciółką u niej w domu, potem wychodzimy na zewnątrz, bo musiałam po coś wrócić do siebie, a ona mi daje 4 opaski do włosów. dwie bordowe z kwiatkami, które zakłada mi na głowię, a dwie czerwone, które mówi: "będziesz miała na potem".

kodeina, taki sen może świadczyć o Twoim braku wiary we własne siły.

Środki lokomocji jakimi się przemieszczamy we śnie świadczą często o tym jak poruszamy się przez życie. Więc tak:

Najpierw stoisz na stacji metra - świadczyć to może o tym, iż do przodu chciałabyś iść szybko i łatwo - bez większego nakładu pracy - ale niestety metra nie ma, czyli towarzyszy Ci poczucie bycia pozostawionej samej sobie.

Samochód wymaga już większej sprawności, to jak nim kierujesz określa zwykle we śnie to jak kierujesz swoim życiem swoimi sprawami. Ze snu wynikałoby więc, iż podświadomie uważasz się za osobę dość nieporadną, często ponoszącą porażki kiedy już przejmie stery. Dodatkowo pojawiają się niesprzyjające warunki otoczenia - śnieg - może ochłodzenie jakiejś relacji.

Warunki środowiskowe szybko się zmieniły, ale Ty tym razem przesiadłaś się na rower, czyli na środek lokomocji wymagający największego spośród obecnych we śnie nakładu Twojej siły (aby jechał musimy pedałować). Stoisz przed jakimś sporym wyzwaniem i tutaj potwierdzałby się fragment o metrze - najchętniej ułatwiłabyś sobie sprawę zrzucając rower;

choć może to również być symboliczne przedstawienie dokonania przez Ciebie logicznie właściwej decyzji - rowerem nie należy zjeżdżać po schodach gdyż jest to ryzykowne, postanawiasz zejść - jednak zrzucenie go jest w pewnym sensie w takim razie pozbyciem się balastu, który schodząc musiałabyś znieść... (może w rzeczywistości również nie mogłaś w trudnej sytuacji czegoś znieść?). Możliwe iż wskutek podjęcia takiej decyzji przez Ciebie ucierpiał ktoś (mężczyzna) i to wygląda na to, że bardziej niż mogłaś to sobie wyobrazić, jakby w Twoim mniemaniu efekty Twoich działań odcisnęły się na nim (walec) niewspółmiernie do tego co zrobiłaś.

Zauważ, że kiedy to się stało natychmiast zbiegłaś na dół! Więc i schody widocznie w obliczu zaistniałego problemu okazały się być łatwiejsze do pokonania. Zastanawiasz się co zrobić z ciałem mężczyzny, czyli nie pozostajesz obojętna masz zamiar podjąć jakiś ruch ale jeszcze nie do końca wiesz jak postąpić.

Kolejna migawka może pokazywać Twoją tęsknotę za przeszłością,może uważasz, że dobre towarzystwo, bujne życie towarzyskie sprawiłyby, że czułabyś się pewniej niż teraz bo właśnie w obecnej sytuacji liczyć na pomoc i ingerencję kogoś "z zewnątrz" (jakiś człowiek przyszedł i wtedy wzywacie pomoc w postaci karetki i policji).

W ostatnim fragmencie widać to co prawdopodobnie teraz obecnie dzieje się w twoim życiu uczuciowym. przyjaciółka wspiera Cię w czasie ochłodzenia (może chodzi o relacje z ex?), dosłownie pomaga Ci dojść do siebie ("musiałam po coś wrócić do siebie"), radzi Ci.

Czym są dla Ciebie opaski do włosów? Może to forma ozdoby, którą koleżanka Ci radzi nosić (ozdoby we śnie często zakładamy aby podkreślić to, że chcemy podobać się innym) - mnie osobiście to wygląda na porady odnośnie tego jak powinnaś teraz siebie pokazywać innym - kolor bordowy (z czym Ci się kojarzy), może trochę ponury, ale stonowany, a do tego kwiatki, może by podkreślić pozytywne nastawienie i otwarcie na innych. Czerwone opaski mogą tutaj zaś przedstawiać uczucie miłości, które według zapewnień przyjaciółki, jeszcze Cie spotka. Tak jakby chciała Ci powiedzieć "na razie się pozbieraj, otwórz się na innych, a miłość będziesz jeszcze miała "na potem"

Pozdrawiam.

A na przyszłość, nie powielaj tematów proszę.

dziękuję bardzo za interpretację.

Nie ma sprawy

Pamiętaj, że lepiej jednak skupić się na jawie niż na snach. W nich nie znajdziesz wskazówek jak postępować, a co najwyżej mocniej zostaną zaakcentowane te, o których już wiesz.