Gość Vanilia22 Napisano 26 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2008 No dobrze teraz ja prosiłabym o pomoc. Te sny śniły mi się kilka tygodni temu ale do dziś nie umiem sobie znimi poradzić. 1. Sen wyśnił się w drugiej nocy mojego nowego lokum. Otóż kacja działa się w tym nowym mieszkaniu. Byłam w kuchni i robiłam jakiś posiłek oraz sprzątałam aby nam się miło mieszkało. Chciałam coś wrzucić do kosza na śmieci. Był taki ładny i srebrny (taki mam w łazience u rodziców) i nadepnęłam na pedał i się otworzył. W środku zamiast śmieci były trociny i nic pozatym. Byłam zaskoczona tym faktem więc się pochyliłam aby się upewnić czy to rzeczywiście trociny. I zobaczyłam tam jakąsczarną plamkę. Na początku sądziłam, że to jakiś mol ale po chwili z wyłonił się ptaszek mały (miał kolor czarny). Miał w dziubku dwie gałązki i usiadł na zlewie nad tym koszem na śmieci. Po chwili wyłonił się drugi i przysiadł koło niego. Byłam mile zaskoczona. A po chwili zauważyłam trzeciego, który usiadł wyżej nad nami na jakiejś półeczce i wcale się nas niebał nawet jak podeszłam do niego dość blosko i nas obserwował. 2. Kolejny sen jakieś póltora tygodnia temu. Śniłam, że przyjechałam do rodziców. Byłam u nich a oni rozmawiają ze mną o bracie. Mówią, że ma coś z okiem i może oślepnąć. Byli i jeżzili po lekarzach ale każdy rozkładał ręce. Zaniepokoiły nie te wieści. M. pojechal gdzieś i tego dnia miał wrócić. Powiedziałam rodzicom że wyjde po niego i go namowie na leczenie u specjalisty w katowicach. Szłam po deptaku i zobaczyłam jak on leży na ziemi. Był niechlujnie ubrany, zwróciłam uwagę, że ma rozporek rozsunięty. Wyglądał jakby był po sporzyciu. Wziełam go za rękę i podnisłam a on sie ucieszył na mój widok. Gdy szliśmy zaproiponowałam mu wizytę u spejcjalisty ale on stwierdzil ze robi sie za późno bo ta biełko oczu mu sie rusza i robi się czarne. Gdy się mu przyjrzałam ścisnelo mi sie serce. Chciałam mu pomóc ale nie wiedziałam jak. Weszliśmy na klatkę. A tam było ciemno i szliśmy w górę po schodach. Zminielo mu sie wtedy ubranie na czarny płaszcz taki jak myśliwi noszą. Pokazalam rodzicom brata a mama dokladnie sie mu przygladala byla w tym oglądaniu niemal grotreskowa ale gdy chcila go przytulić krzyknelam żeby tego nie robiła bo go zadusi i z okiem koniec. Dodam jeszcze że pozadomem była piekna pogoda ale jak wchodzilam do domu zawsze tam panowala szarość i ziemność Proszę o pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sznapsikowa Napisano 28 Lipca 2008 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2008 1 sen ukazuje jakich może nowych znajomych dokładnie 3 lub wiecej i jednemu z nich może się coś nie podobać w tobie i cię obserwuje ale obserwacje mogą mieć dobre znaczenie może kogoś intrygujesz:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi