Skocz do zawartości

Proszę o wyjaśnienie snu


dmytranka

Rekomendowane odpowiedzi

Sen był tak wyraźny, jak rzadko. Byłam z mężem na targu, w jakimś zaułku, wąskie uliczki, stare kamienice. Podeszła do nas kobieta,powiedziała mi, że w tym domu na górze mieszka wróż, który chce mi coś powiedzieć. Zgodziłam się i poszłam z nią. Powiedziała, że opowie mi o całym życiu lub konkretnej osobie, ale zapłacić mam mu tylko raz. Weszłyśmy do tej kamienicy, w środku było dużo wąskich korytarzy, białych, ściany były jak lepione, jak mury greckich domków. Wszędzie pod ścianami siedzieli lub klęczeli ludzie, smutni, ubrani na czarno, tacy jacyś beznadziejni. Kobieta powiedziała mi, że to żałobnicy. Kluczyła różnymi przejściami i pamiętam, że pomyślał, że za chwilę pewnie będzie ten motyw, którego w snach nie lubię - wąskie, ciasne wyjście. Przez owalny otwór w murze weszłam do jakiegoś przedsionka i zobaczyłam, że kobieta znika w szczelinie w której są schody do góry. Zawołałam za nią, że nie pójdę tamtędy, nie będę się przeciskać. Wszystko działo się szybko, odwróciłam się w stronę tego otworu w murze, ale on był już bardzo mały, kobieta zatrzymała się na tych schodach i krzyknęła coś do mnie, wtedy cały to pomieszczenie wypełniło się światłem. W sumie światłością, od jej strony w moją, poczułam fizycznie takie uniesienie, jak na karuzeli lub w windzie, jakby coś uniosło mnie i zakręciło. Pamiętam, że pomyślałam, no to teraz koniec tego snu, muszę go zapamiętać. Nie czułam niepokoju, byłam zadowolona, że postawiłam się tej kobiecie i odmówiłam wejścia wyżej. Dziwne wrażenie robiła na mnie ta wszechobecna biel na ścianach i podłodze. I ci dziwni ludzie, tak przygnębieni.

 

Szczerze mówiąc - jestem teraz zaniepokojona. Próbowałam sama szukać interpretacji poszczególnych symboli, ale poddałam się. Proszę o pomoc.

Edytowane przez dmytranka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, żadnej ciężkiej chyba nie. Planuję założenie jednoosobowej firmy, ale nie czuję lęków z tym związanych. Mam nadszarpnięte stosunki ze starszą siostrą, namotała w moich stosunkach z jedną znajomą, teraz jej głupio więc - jak to często bywa - się obraziła na wszelki wypadek :) Zdumiała mnie ta światłość, taka mleczna, i to uczucie uniesienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dość pozytywny sen, byłby bardziej gdybyś podążyła w górę.

otoczenie żałobników przypomina dawny żal i poczucie straty które się ciagle w Tobie tli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...