Skocz do zawartości

Duch, drzwi, sasiadka, ksiadz, moj byly,


Szyla

Rekomendowane odpowiedzi

To i ja cos wrzuce, to z poprzedniej nocy :)

Caly sen jest wieczorem/noca. Bylam w swoim mieszkaniu (jakiego w realu nie mam), takim ladnym, stalam z jakimis znajmymi na zewnatrz, jakby na ganku. Zaraz przy oknie i drzwiach, ktore prowadzily do mojego pokoju, a z niego dalej w mieszkanie. Swiatlo sie swiecilo, ale drzwi wejsciowe i te od pokoju byy zamnkiete. Nagle tam zaczal wchodzic jakis duch. Do tego pokoju, a potem wywarzak drzwi te na zewnatrz, gdzie my bylismy. Ze mna byli m in moja sasiadka i ksiadz, ktorego znam. Ja kilka razy nakazywalam duchowi odejsc, ale po chwili powracal. Nie widzielismy go tylko jak wywarzal drzwi i czulam ze tam jest. Balam sie go strasznie, czulam ze jest zly. Jak nie chcial odejsc to chcialam poradzic sie ksiedza, ale go juz nie bylo. Stwierdzilam wiec ze rano pojde zapytac ksiedza. Nagle pojawil sie moj byly narzeczony (z ktorym nie mam kontaktu od lat w realu) ale raz to byl on, raz jego jakis najlepszy przyjaciel (nie z reala) oni sie tak plynnie zmieniali, ale dla mnie jakby to byl ciagle ten sam chlopak. Jakos tak sie milo robilo miedzy nami. Potem jak ja ciagle sie balam i nie wiedzialam co robic, to pytam go czy moze mi pomoc, a on ze mozemy isc na jego uczelnie i gdzies tam moge przeczekac noc.

Bylismy w drodze i ja balam sie bardzo, zeby miedzy nami do niczego nie doszlo, czasem mialam swiadomosc, ze to kolega mojego bylego, wiec tak glupio. Ale glownie dlatego, ze balam sie ducha. Wiedzialam, ze musze byc "czysta" i w ogole zeby moc zwalczac i nie dac sie "zlu". A jakby do czegos doszlo, to bylabym bardziej zagrozona, ze moga mi cos zrobic bo tez zrobilam cos nie tak i zgrzeszylam...

Nagle bylismy gdzies jakby on mial brac prysznic i nagle obydwoje bylismy nadzy, on mnie przytulil (ja ciagle o tych duchach). Nagle znow bylismy ubrani i zaczelismy sie calowac i rozbierac. Ja ciagle mialam wyrzuty sumienia, ze nie powinnnam tego robic. W pewnym momencie poczulam jakby cos wiecej bylo miedzy nami i w ogole poczulam sie niesamowicie jakos i stwierdzilam, ze moze mi to nie zaszkodzi i to nie taki znow grzech, ze moge sobie na to pozwolic...

Massakra, dziwne to takie bylo. Pozdrawiam i z gory dziekuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...