Skocz do zawartości

demony a Wy


patrys0

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę Cie zmartwić to nie Demony w Tobie mieszkają :) egzystencja dla nich w ludzkim ciele nie jest ani przyjemna ani przeważnie wesoło się nie kończy. Jak już to głodne duchy które zainspirowane tym że są przydatne i potrzebne są przy Twojej aurze i jedzą Cię :) gratuluje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Z demonami można "romansować" jak z normalnym człowiekiem. Oczywiście są tego różne konsekwencje. Demon będzie tak długo dobry, póki będziesz go zaspokajał/ła.

Wszystko zależy od tego czy faktycznie mu się przypodobasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

David demon (nie czepiając się teraz semantyki i nie ustalając precyzyjnie jaki typ bytu to dla Ciebie demon) nigdy nie będzie "dobry". Nie da się z nim też "romansować". Ja bym powiedział, że to co demon robi z człowiekiem to jest gwałt nie romans. To, że może Ci się wydawać iż jest to "partnerski" układ na Twoich warunkach wcale nie oznacza, że tak właśnie jest. Tylko osoby o bardzo silnej woli i potężnym doświadczeniu są w stanie wynieść coś pozytywnego z kontaktów z demonami (choć i tak nie warte jest to zazwyczaj ryzyka). Nie neguje tutaj bynajmniej Twojej wiedzy czy doświadczenie, ale sądząc po Twoim poście zbyt lekko traktujesz te sprawy. Nie popełniaj tego błędu.

Patrys0 gdyby "mieszkał" w Tobie choć jeden demon (że o czterech nie wspomnę) to byłbyś najprawdopodobniej pacjentem jakiegoś ośrodka zamkniętego (szpital psychiatryczny lub więzienie/zakład poprawczy) i ostatnią rzeczą która wpadła by Ci do głowy było by chwalenie się na forum ezoteryki jak dobry masz kontakt z demonami.

egzystencja dla nich w ludzkim ciele nie jest ani przyjemna ani przeważnie wesoło się nie kończy

Rozumiem, że wesoło nie kończy się dla człowieka. I zastanawia mnie skąd wiadomość, że opętanie jest nieprzyjemne również dla demona. Chyba, że w kategoriach rozdeptania ślimaka bosą stopą...

Mała prośba jeśli już musicie babrać się z demonami to popracujcie najpierw nad sobą (nie twierdze, że tego nie robicie) i dopiero gdy będziecie już absolutnie pewni, że dacie radę przejdźcie do demonologii, a najlepiej nie zajmujcie się tym. Chyba, że w ostateczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zgodzę z Tyrem. Nie ma się z czego cieszyć , trzeba mieć naprawdę silną wolę , żeby wiedzieć w którym momencie przerwać i jak to zrobić...

Ja nie próbowałam i nie zamierzam , bo nie mam pomysłu na to jak bym sobie dała radę w trakcie tego doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zgodzę z Tyrem. Nie ma się z czego cieszyć , trzeba mieć naprawdę silną wolę , żeby wiedzieć w którym momencie przerwać i jak to zrobić...

Ja nie próbowałam i nie zamierzam , bo nie mam pomysłu na to jak bym sobie dała radę w trakcie tego doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyr, na jakiej podstawie dajesz takie rady? Podzielisz sie prosze z nami swoim osobistym doswiadczeniem?

Jedyną radą jakiej udzieliłem była prośba o zachowanie ostrożności, myślę, że to nie głupia rada. Moje osobiste doświadczenia z demonami...hmmm...pamiętasz porównanie do gwałtu ?? Nie uprawiając zbyt dużego ekshibicjonizmu internetowego powiem, że nie były to miłe spotkania, przynajmniej większość z nich. Zresztą nie było tego jakoś specjalnie dużo, od 5 przypadków kiedy nasze drogi się skrzyżowały. Co do zysków to nie ma o czym mówić. Co do strat…śmierć kogoś naprawdę bliskiego. Dlatego właśnie pozwalam sobie udzielać rady "Bądźcie ostrożni"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...