nadprzyrodzone moce

Witam!

Postanowilem podzielic sie jeszcze jednym snem ktory byl jednym z najlepszych snow w moim zyciu. Szukalem w internecie jego interpretacji ale nie jestem pewien gdyz interpretacje sporo sie od siebie roznia. Tak wiec w tym snie jak sam tytul mowi mialem nadprzyrodzone moce. Nie bylo to tylko latanie ktore raz na jakis czas mi sie sni ale rowniez dysponowalem innymi mocami. Byly to przede wszystkim zywioly i tak jak w filmach science fiction czy tez w bajkach dla dzieci panowalem nad ogniem, woda i piorunami. Moglem dowolnie "wyczarowywac" wielkie kule ognia a pozniej np gasic je wielkim wodospadem wody tak aby ze wszystkiego powstala wielka chmura pary wodnej czy tez robilem sobie zarciki i palcem tworzylem male wiazeczki elektrycznosci po czym draznilem nimi moje kolezanki szczypiac je w pupe. W zasadzie przez caly czas sie tym bawilem, odczuwalem niesamowite szczescie. Tak dobrze jak wtedy nigdy sie nie czulem i nawet ciezko mi je to opisac. Moglem zupelnie swobodnie latac bez zadnych obaw - jednym slowem bylem wszechwladny. Czy moglibyscie mi pomoc aby dokladniej rozszyfrowac znaczenie tego snu? Wydaje mi sie ze jest to jakis naprawde bardzo dobry znak ale nie mam pojecia jaki. Czytalem tez ze latanie moze oznaczac to ze moje mysli sa oderwane od realiow lub ze tez jest to zly znak w ogole. Co o tym myslicie? Z gory dziekuje