Skocz do zawartości

Magia :)


Czarne baletki

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio śniło mi się, że jestem w dużym, jasnym i ładnym domu. Mama kazała mi ugotować obiad, a ojciec grał jakąś wesołą melodię na fortepianie. Wzięłam książkę kucharską, usiadłam przy kuchennym stole i wybrałam potrawę o nazwie "Kalmary w bułce" oraz jakieś ciasto. Okazało się, że nie umiem gotować, więc wzięłam ze stołu różdżkę w kształcie rozkładanego długopisu i po prostu je wyczarowałam. Rodzicom bardzo smakowało. Potem okazało się, że zepsuł nam się wielki piec gazowy w łazience i tata poprosił mnie, bym to naprawiła i znowu znikąd pojawiła się różdżka-długopis i zaczarowałam nią piec. Kiedy to zrobiłam usłyszałam, że przyszedł "mój" chłopak (był piękny, ciemnowłosy -a ja w rzeczywistości wolę blondynów-, lecz nie prawdziwy, bo nikogo o takim wyglądzie nie znałam, jednak we śnie wiedziałam, że jest to "mój chłopak") i chciałam go poczęstować obiadem, ale stwierdził, że nie lubi kalmarów. Porozmawialiśmy chwilę, pocałował mnie w policzek i wyszedł mówiąc, że spotkamy się później. Ja poszłam bo łazienki i wyjrzałam przez okno. W ogrodzie po lewej stronie były zaspy śnieżne, a po prawej pięknie kwitły róże i krzewy płożące, zielona trawa itp. Zobaczyłam, jak ten "mój" chłopak wychodzi przez bramę, ale zaraz wraca z kwiatem i wręcza mi go, potem znów odchodzi, zmienia się w wielkiego czarnego psa, podchodzi do jednej z zasp po lewej stronie, która zaczyna się topić, zrywa (pyskiem, jako pies) błękitnego fiołka, podaje mi go przez okno i ucieka. Wiem też, że przez cały sen byłam szczęśliwa, radosna i "lekko mi było na sercu", oraz "kochałam" tego chłopaka. Niczym się nie przejmowałam i wszystko było piękne, choć mało mnie obchodziło. Byłam po prostu szczęśliwa, podczas gdy inni cały czas chodzili poirytowani, zniecierpliwieni i niezadowoleni.

Wiem, że to TROCHĘ dziwnie brzmi- mój sen-ale tak go właśnie zapamiętałam. Był dziwny jak "Alicja w krainie czarów", ale cóż- wyobraźnia nie zna granic ;). Zazwyczaj nie pamiętam swoich snów, jednak ten był bardzo wyraźny. Jeżeli ktoś potrafi, to bardzo proszę o zinterpretowanie go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...