Skocz do zawartości

kobra, biedronka


saritha_86

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Zacznę od tego, że jeździłam białym seicento 2-osobowym, ale obecnie nim jeździ narzeczona starszego brata, a ja mam seata. Śniło mi się dzisiaj, że był słoneczny dzień. Miałam na sobie krótką spódniczkę i prowadziłam seicento (ale ja byłam po stronie pasażera) tuż koło domu. Chciałam wyjechać na większą ulicę ale zastawił ją samochód sąsiada a oni (ojciec i syn) stali obok niego uśmiechając się do mnie. Ja próbowałam przecisnąć się ale zahaczyłam delikatnie o kamień niewidoczny w śniegu. Słyszałam zgrzyt ale się tym nie przejęłam. Odjechałam odrobinę i zatrzymałam się. Wtedy tamten młody sąsiad podszedł do mnie czy nic się nie stało. Ja powiedziałam, że nie ale on, że i tak mi pomoże i odszedł. Na ulicę wyszedł mój młodszy brat. Zwróciłam uwagę na jego brązową podkoszulkę i brązowe okulary przeciwsłoneczne które zakładał, że pasują do siebie. Wsiadł za kierownicę i zaczął cofać na wstecznym. Ja (nie wiem jak) ale zobaczyłam przez tylną szybę od strony kierowcy(wnętrze wyglądało jak u mojego seata), że na ulicy jest wąż. Widziałam jak brat go przejeżdża i zatrzymuje się. Bałam się że wejdzie ten wąż do środka i zobaczyłam jak wpełza na tylną szybę. Ten wąż był strasznie wściekły. Aż pluł jadem wprost na mnie (ten jad zatrzymywał się na tej szybie i spływał po niej). Paszcza tego węża wyglądała jak u kobry. Stała się taka wielka jak na mnie pluła a ja aż się cofnęłam ze strachu. Wtedy zobaczyłam, że tylna szyba po mojej stronie (lewej) jest uchylona. Zaczęłam ją w górę podnosić, bo zobaczyłam, że ta kobra idzie w tamtą stronę. Prawie mi się udało ją zasunąć, ale ona na milimetr weszła do środka. Ja wtedy jeszcze mocniej dokręciłam tą szybę, że aż soki wyszły z tego milimetra węża. Z tych soków utworzyła się biedronka. Miałam wrażenie, że to wszystko jest zatrute i zaczęłam walić tą biedronkę książką aż została z niej miazga. Wtedy odrodziła się ta kobra na tylnym siedzeniu. Widziałam dokładnie jej skuę, łuski. Krzyknęłam by brat się ruszył ale on pozostawał nieruchomy jakby mnie nie słyszał a ja się obudziłam przerażona.

Zdaję sobie sprawę, że to bardzo negatywny sen - czy dobrze odczytuje, że mam jakiegoś strasznego wroga, który aż jadem pluje??? Tylko o co chodzi z tą biedronką??

 

W tym śnie na samym początku występowało jeszcze kilka scen (ja byłam jako obserwator). Widziałam kobietę która suwa spódnicę (ja widziałam jej gołe nogi i spódnice zasłaniającą stopy, a ona poszła popływać z mężem (ale tego już nie widziałam), potem widziałam ją na ziemi całą pokrytą błotem, bo jej mąż wrzucił ją dla żartu by się mogli razem wykąpać. Potem byli w jakimś pałacu (biednym) i na łóżku( chyba były 2 z baldachimem) była walizka którą rozpakowywali, wtedy pojawił się kobiecie duch ojca a ona pobiegła za nim bo gdy się pojawiał zdarzyła się zbrodnia. Ten mąż pobiegł za nią korytarzem. Mijali ducha starszej kobiety ubranej na czarno ale nie widzieli jej a ona ich próbowała zatrzymać i coś pokazać. Znaleźli się w jakiejś obskurnej zielonej ubikacj-bardzo ciasnej-i i w środku sedesu była jakaś krew, potem była scena, że jadę tym seicento (była szarówka) i zastanawiam się na przemalowaniu go na brązowy który mi się podobał lub na fioletowy. Potem zastanawiałam się nad kupnem białych łyżw za 100zł była obniżka z 600 ale się rozmyśliłam. To był 1 długi sen składający z różnych urywków kończący się kobrą

Edytowane przez saritha_86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...