Skocz do zawartości

babcia powiedziała mi że umrę


Nute

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich :)

Jestem nowa na tym forum, szukałam od rana interpretacji mojego snu, bo prawde mowiąc jestem trochę przerażona...

Przyśniła mi się moja babacia ze strony ojca, zmarła w październiku.

Byłam na cmentarzu z moim bratem i ojcem, zapalaliśmy znicze, wiatr je gasił... Po chwili przyszedł dziadek z babcią i ja wiedziałam że ona nie żyje i że tylko ja ją widzę. Chwile patrzyłysmy na siebie a potem ja się do niej przytuliłam i tak sobie stałyśmy.

Potem ona się odsunęła, zauwazylam że skóra jej twarzy jest taka jak u zmarłych - sinofioletowa i zaczęła mówić ale trochę tak jakby była nawiedzona, jakby ktos przez nią mówił. Trochę do siebie a trochę do mnie powiedziała że w niebie rozmawia się o mojej śmierci, że wiedzą że się boję, ale coś jest takiego w moim organizmie co sprawi, że niedługo umre. Mówiła też że każdy sczegół się liczy i że "ziarnko do ziarnka aż zbierze się miarka" co ja osoboście odczułam jako stwierdzenie że już dość narobiłam tutaj złego i trzeba mnie stąd zabrać. W czasie tej "rozmowy" nagle nie byłyśmy już na cmentarzu tylko w moim rodzinnym mieście, było ciepło i słońce. Potem się obudziłam...

 

Boję się...

Pomóżcie.

Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...