kasiorka94 Napisano 25 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2010 Wyjechalam w góry do Włoch i tam spotkałam mężczyznę i z nim zaczęłam rozmawiać o kolezance która przyjechała tu na narty nedawno. Góry były zielone, jezioro woda metna. On miał dom na środku jeziora wyszlismy na brzeg może na sciezkke na jeziorze i dom się zawalił a jego córka tonela po 2 próbie wyciagnelam ja tarka olbrzymia. Ona powiedziała ze chciała nas tylko wystraszyc. Wyslalam sms z pozdrowieniami do koleżanek i przyszedł SMS zwrotny od chłopak w ktorym się kocham i on odpisal dziękuje i poprawił moje błędy ortograficzne. Ja poszłam do niego raczej w dziwny sposób znalazłam się w jego pokoju na obozie narciarskim i lezalam obok niego na łóżku i się do mnie usmechal weszła pani opiekunka i zapytalago czego się nauczył a on odpowiedział " żeby nie leżeć na łóżku obok Kasi i nie brać jej od tylu ". Sturlalam się z łóżka i obok mnie położył się jego kolega tadek i gadalismy. WstalAm poszłam do mojego pokoju i zobaczyłam ze zabrali imi lozko poszłam i odzyskalam je potem wracam i tadek siedzi w moim pokoju i ogląda telewizje. Proszę o interpretacje mojego snu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.