mój były,była żona,niemowlę,oczy.

witam. jestem po rozstaniu z factem.on i ja jesteśmy po rozwodach.do tej pory nie wiem co było przyczyną tego że zniknął nie podjąc powodu.

sniło mi się,że siedzę,obok mnie mój były.jest jakiś smutny,zmęczony,coś mi tłumaczy,że musiał wrócić do byłej żony bo ona urodziła dziecko.ale ja widzę że to dziecko ma już ok roku czasu,i coś mi nie pasuje.

dalej, za nim siedzi jego była żona,i trzyma na kolanach to dziecko,jest ubrane na jasno-nie wiem czy nawet nie na biało, i patrzy na mnie, ma duże niebieskie oczka.

ogólnie czułam się żle,nieswojo,i to tłumaczenie mi nie pasowało.

czy ktoś mi pomoże? pozdrawiam

Witaj

czy możesz ten sen opisać przestrzennie podając dokładnie jak wyglądał układ uczestników w każdej sekwencji? Czyli jeżeli w pierwszym obrazie były partner siedział przyTobie - to po której stronie? A jeżeli widziałaś jednocześnie dziecko - czy widziałaś je przed wami, czy już w tym momencie oglądałaś się za jego plecy? W opisie uwzględnij też przekątne, oraz wszystko to co przyjdzie Ci do głowy, a co zapamiętałaś. Jaka była aura snu? Świeciło słońce, padał deszcz, gdzie odbyło się to spotkanie? Uwierz mi, że ma to znaczenie.

witaj

otóż..akcja odbywała się w pokoju, chyba w moim mieszkaniu (choć wydawało mi się obce ) ale na moim narożniku.kolejność w jakiej siedzieliśmy to ( patrząc od strony siedzących )

od lewej strony ja, obok mnie mój były partner.skierowany twarzą do mnie.a dalej, po jego prawej stronie jego była żona.nie widziałam jej zbyt dobrze, bo on mi ją troche zasłaniał.zaraz za nią bylo okno, bądz wyjście balkonowe.

dziecko trzymała na kolanach, ale tak jakoś przed nami ( przede mną i nim ) widzialam je,przed sobą.nie pamietam naszych ubiorów. w pokoju było jasno, to był chyba dzień. zbyt wiele szczegółow nie pamietam, gdyż obudził mnie telefon i zerwałam się w czasie snu.

Dokładnie w którym narożniku odbywała się akcja - dolnym lewym, górnym lewym, górnym prawym, dolnym prawym?

ojj.. nie wiem o co chodzi z tym górnym czy dolnym..

ale jak siedzieliśmy , to na dłuższej częsci, a krótszej nie było w tym śnie.taki jakiś skrócony był ale czułam we śnie że to mój narożnik. a wyglądał jak normalana kanapa, wersalka.

generalnie to była prawa strona pokoju, prawy narożnik.

jeszcze tylko dodam że dziecko było w białej czapeczce, było ubrane raczej na bialo, a przynajmniej na bardzo jasno.

Inikt mi nie pomoże??

Droga melni

Nie raz każdy szczegól sie liczy jak zauważyła słusznie el argento a uważam ją za eksperta w interpretacjach snów. Bądź cierpliwa bo snów się nie interpretuje z biegu czy z marszu. Czasem nad nimi trzeba się zastanowić dać czas aby je zrozumieć

Pozdrawiam

dobrze poczekam swoją drogą to ciekawe , że to już chyba 3 sen, dotyczący mojego byłego jego byłej żony i niemowlęcia ...

może dlatego, że czujesz, że problem nie jest rozwiązany....

Pytałam o narożniki, bo przestrzeń w snach jest bardzo ważna. Podobnie jak układ postaci, to jak się ustawiają wględem nas - czy po lewej czy po prawej, czy z przodu, czy z tyłu, czy są od nas wyżej, niżej itp.

To, że twój były ustawił się po Twojej prawej prawdopodobnie jest informacją, że dojdzie między wami do rozmowy. Po prawej leżą sprawy, ludzie - którzy nadejdą w bliższym lub dalszym czasie. Jednocześnie prawa strona to "bycie prawym", postępowanie według prawa, praworządność, wzorce którymi się kierujemy, racjonalizm - wszystko to co jest uporządkowane lub wymaga uporządkowania.

Róg to z kolei sytuacja konfliktowa, a jeżeli dobrze zrozumiałam u Ciebie to się rozgrywało w dolnym prawym rogu czyli miejscu które jest odpowiedzialne za prawne, praworządne rozstrzygnięcie jakiejś sytuacji. W całym kwadracie to miejsce najbezpieczniejsze do takiego rozstrzygnięcia całej kwestii, żeby było najbardziej ok. Najbardziej niebezpieczna w kwadracie jest cała lewa strona, a zwłaszcza dolny lewy róg. Może przy innej okazji wyjaśnię o co chodzi.

Jeżeli Twój były mówił coś do Ciebie, najprawdopodobniej w realu też ucieknie się do wyjaśnień, przy tym powoła się na kobietę, którą przysłaniał. Nie będziesz miała pełni informacji, bo nie widziałaś jej w pełni (uważam, że to będzie czysta informacja o niej, gdyż ona siedząc przy nim, trochę za nim, nie odzywała się tylko trzymała dziecko). Jednocześnie opowie Ci o jakiejś sprawie (dziecko) które zmusiło go do nagłego zniknięcia. Intuicyjnie czuję, że dziecko siedzące na kolanach tej kobiety to tutaj nie konkretny maluch, ale jakaś sprawa o "błękitnych oczach". Senniki piszą, że jeżeli facet ma niebieskie oczy - wtedy nas kocha. Czyli teoretycznie może być tak, że to dziecko to ich uczucie albo sprawa która ich łączy, o których to możesz się dowiedzieć, a które czasowo mają około roku. Piszę - teoretycznie - bo istnieją miliony innych wariantów, które dyktuje życie, a o których nie mam prawa wiedzieć. W każdym razie powie coś co zupełnie nie będzie Ci pasować jako wytłumaczenie - i treściowo i czasowo. Będziesz miała zgrzyt informacyjny.

Jeżeli przy tym cała sytuacja rozgrywa się z oknem i balkonem w tle - przy tym jest jasno - coś się rozjaśni. Okno to nasze postrzeganie, a jeżeli ona siedziała na tle Twojego balkonu - jakąś informację związaną z nią będziesz musiała przyjąć do wiadomości.

Nie mam kompletnie pomysłu na białą czapeczkę malucha. Ładnie koresponduje z niebieskimi oczami, wskazując na jakiś pozytyw duchowo - uczuciowy. Jakoś mi to umyka.

Pozdrawiam

dziękuję bardzo serdecznie ciekawa ta interpretacja. meczą mnie juz te sny. niemal każdej nocy we śnie pojawia się mój były,albo słyszę tylko jego głos mówiący do mnie, albo czuję jego obecność. a sen , gdzie on pojaiwa się z byłą żoną i niemowlęciem mialam już 3 razy. ostatnim razem oni leżeli w łóżku, lewa strona pokoju,środek, ona po jego lewej stronie, trzyma dzieco na brzuchu i karmi butelką. kurcze, chcialabym się już ich pozbyć.

jeszcze raz bardzo ci dziękuję pozdrawiam.