MysteriousWolf Napisano 29 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2010 Snu niestety nie pamiętam zbyt dobrze ponieważ nie zdążyłam zapisać. Śniło mi się że byłam wilkiem, w stadzie, z tym że wilki z wyglądu były animowane, jakby żywcem wyciągnięte z bajki Disneya. Było jakieś zamieszanie, pamiętam że podczas gdy ja ze swoim stadem byłam prawdopodobnie na polowaniu, jeden młodzik prawie szczeniak zawieruszył się gdzieś i został zaatakowany przez inne stado. Doszło chyba do walki między moim stadem a tym wrogim, młodemu nic się nie stało. Pamiętam że zginął alpha stada o imieniu Greyback, widziałam jak kona na moich oczach. Poza tym nikt nie odniósł żadnych obrażeń. Chwilowo w trakcie snu miałam taki przeskok scen i wcieliłam się w tego zagubionego młodzika i tak jakbym widziała sytuacje jego oczami. Wokół było ciemno, błąkałam się w koło kompletnie zagubiona i przerażona, widziałam tylko pary błyskających czerwonych oczu które sie na mnie rzuciły. Potem "wróciłam" do swojej wilczej postaci i akcja działa się dalej. Co do uczuć to w trakcie snu byłam spokojna i opanowana, jedynie podczas tego przeskoku kiedy byłam tym młodzikiem byłam śmiertelnie przerażona. Czy ktoś mógłby mi pomóc z interpretacją? Bo jestem kompletnie pogubiona... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.