Kilka snów, zdrada

Kiedyś miewałem sny, że moja dziewczyna zdradza mnie ze sowim byłym. Sporadycznie. Ale dwa ostatnie sny mnie bardzo zaciekawiły.

Sniło mi się, że najpeirw pokłóciłem się z siostrą, ale że szlismy w to smao miejsce, to szedłem cały czas kilka metrów za nią. Doszlismy do miejsca gdzie droga była zablokowana. Ona zawróciła, a ja zauwazyłem, że ludzie i tak przechodzą pomimo lbokady oraz, że drogan ie była bezpieczna - rozkopana, wąski i ciasny przesmyk. Mnóstwo ludzi tamtedy szło. Po drodze napotkałem kolezankę z gimnazjum. Pomogłem jej przejść cała drogę. Ona przyznała mi sie, że się we mnie podkochiwała kiedyś. Ja jej na to, że takze byłem nia zaurocozny. Ona podsumowała "więc gdybym przyznała ci się wczesniej, że cię lubię, to by coś z tego mogło być?". Potwierdziłem jej i postanowiłem pocąłowac w policzek na pocieszenie. Jednak zaczęła sie pojawiac myśl, że kogoś mam. Zaczałem walczyć ze sobą, nie wiedziałem ,czy powinienem wykonać ten gest... uświaodmiłem sobie, że osoba z którą jestem ,to nie ta sama, z która pokłociłem sie na poczatku snu (siostra ). I kiedy sobie przypomniałem jak wygląda ta, której oddałem serce, obudizłem się.

Dzisiejszy sen był duzo dziwniejszy. Skąłdał się z wielu wątków, ale tylko niektóre zapamiętałem. Spotkałem się z kumplami z gimnazjum. Szliśmy gdzieś, ja szedelm duzo szybciej i ich zgubiłem. zobaczyłem pewną prawie nagą dziewczynę. Zagadałem. Ona się odsunęła i zaczela mówic, że coś zgubiła. Ja od razu wiedziałem, że znajde to tam ,gdzie stała chwile temu. Wygrzebałemz trawy i jej podałem. Wiedziałem, jakoś czułem, że to był jej podstęp bym poczuł się jak bohater a ona mogła rzucić sie na mnie i mi podziękować. I ta swiadomość sprawiła, że pcozułem w sobie wielkie pożądanie. Zanim zązyła cokolwiek powiedzieć, złapałem ją, zaczałem całować i już wiedziałem, ze nie moge tego przerwać. Przestałem sie kontrolować. Pomyslałem, że pewniem oja dziewczyna niedługo będzie tędy przechodzić i wolałbym, by mnie nie znalazła w takiej sytuacji, więc odwrćóiłem (chyba dosc brutalnie ) dziewczynę tyłem do siebie, przycisnąelm do ściany i... wszedłem z zmairaem jak najszybszego skończenia.

Inne wątki z tego samegu, ale zapamietane trochę gorzej: moja sisotra miała jechac z chłopakiem do zakopanego na sylwestra (tak w realu, poza snem, własnie pojechała) ale jakoś trafiła do szpitala. Zaczałem pytac matkę co się stało, ale ona mi rzucała zbywające odpowiedzi. Zaczałem sie irytowac, pozarłem się z matką i nic się nie dowiedziałem. W miedzy czasie moja dziewczyna miała jakieś trudności z dojazdem od siebie do mnie, wątku prawie nie pamiętam. na koniec przyszła do mnie siostra chłopaka mojej siostry (tak naprawdę on ma tylko brata, nie wiem skąd we śnie siostra) z zmaiarem opowiedzenia mi co sie tak naprawdę stało, opowiadała, że było duuuzo krwi, ale znaim przeszła do sedna, obudziłem się.

Czuję, że te sny są ważne, więc prosze o pomoc.