Sen o piekle

Witam dzisiejszej nocy. Noc sylwestrowa pod wplywem alkocholu snilo mi sie ze bylem w strasznym miejscu dopiero na trzezwo pomyslalem ze to pieklo ale nie bylo tam ognia. Bylem tam z ojcem z ktorym nie mam dobrego kontaktu i w chwilach strachu czulem ze zaraz moze zginac powiedzialem ze go lubie on powiedzial ze jesli bog nie opusci zebym sie do niego nie przyznawal bo wszyscy sie beda ze mnie smiac, nie spodobalo mi sie to wiec nie powiedzialem nic. Ciagle uciekalismy bylo tam mnostwo pokoi gdzie w kazdym byli pochowani ludzie, niektozi wchodzili do szafy by sie schowac ale diabel i tak ich zabil wtedy z pistoletu taki stary colt ale caly czas zabijal lub kaleczyl wszystkich wielkim nozem. Bylo tam tez mnostwo schodow wszedzie bylo duzo ludzi byl tez dwor gdy uciekalem dworem zobaczylem budynek do trzymania zwierzat w srodku byly jakies bestie o ludzkim ciele ale z glowami bestii pelne nienawisci wsrodku bawili sie w mordowanie jakiegos czlowieka a zamkniete byly tylko na maly haczyk i zaczely walic w drzwi by sie uwolnic zaczolem trzymac te drzwi by nie wyszly ale nie mialo to zadnego sensu bo byli silniejsi i wszedzie chodzilo mnostwo agresywnych stworow i ludzi wiec ucieklem. Bylem w ciaglym strachu gonila nas (Mnie i Ojca)duza silna osoba mysle ze to byl diabel chcial nas zabic zabijal kogo chcial.W pewnym momencie zgubilem ojca, zlapalo go kilka osob cos w stylu policji CIA i wzieli go do czystego miejsca jedynego ladnego miejsca depilowac mu paznokcie. Diabel dalej mie gonil w pewnym momencie nie mialem wyjscia wziolem noz i zaczalem go dzgac ale nic mu to nie robilo by pokazac swoja sile odcial sam sobie pol stopy druga mial odcieta wczesniej mial bardzo duzo sily zucil mna o sciane jak kamieniem chcial mnie zabic i odciac mi reke gdy mnie zlapal w ostatniej chwili pomyslalem ze go oszukam i powiedzialem ze moj ojciec ma firme i duzo pieniedzy i duzo za mnie zaplaci zeby mnie nie zabijal i odcial mi tylko palec wskazujacy ale nie czulem bulu i potem jeszcze troche uciekalem zobaczylem swiat z gory z lotu ptaka i odlecialem ku gorze wtedy sie obudzilem sen byl niezwykle szczegolowy tyle elementow caly swiat wykreowany z najmniejszymi szczegolami.

Sny po alkokoholu są niestety nie nadające się do interpretacji bo sa poprostu bardzo skrzywione stąd mogą być te dziwne wizje.