Sen o głowie

Witam,

jestem nowym członkiem ezoforum i jest to mój pierwszy post, także przepraszam, jeśli coś źle lub niezrozumiale opiszę.

Miałam sen o mojej głowie, a mianowicie widziałam i czułam swoją głowę, po czym patrząc na nią widziałam jakby mi odpadały po części (jak ktoś by ja odcinał) kawałek nosa, ust, uszu, ktoś wydłubał mi oczy, odciął kawałek głowy razem z włosami...po chwili ktoś z powrotem "poprzyklejał" mi te wszystkie części w tej samej kolejności jak je odcinał za pomocą "kleju", jako który posłużyła krew (nie wiem czy moja) i się obudziłam....

Śniło mi się to ok. 1 tygodnia temu i od tamtego czasu wciąż mnie on prześladuje. Aż zdecydowałam się zapisać na forum:).

Pozdrawiam Wszystkich!

A potrafisz powiedziec dlaczego części ciała Ci poodpadały i dlaczego przyklejono je spowrotem?

Chyba że to chodzi o coś, co jest zwiazane z twoimi zmysłami (wzrokiem, słuchem, zapachem, smakiem, dotykiem..)?

No i jeszcze te włosy i krew. a zwłaszcza głowa (co to znaczy, że ją widziałaś/czułas?)

Witam,

właśnie nie wiem dlaczego akurat to mi się śniło. Bardziej prawdopodobne były by nogi, bo z nimi mam problem. Na żaden ze zmysłów nie narzekam, nie mam problemów ze zmysłami...

Jeśli chodzi o samą głowę, to bólu nie czułam, ale wiedziałam, że coś jest nie tak. Spojrzałam w lustro i za chwilę zaczynałam "łapać" po kolei części, które poodpadały. I teraz jak sobie odtwarzam sen ponownie, to przypomniało mi się, że to ja je przyklejałam, a nie ktoś inny.

To chyba jest bardzo ważne...

Pozdrawiam.