margo78 Napisano 3 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2011 Witam będe wzięczna za interpretacją mojego snu, pierwsze co pamiętam to mój syn (11 lat) stojący na parapecie okna w domu moich rodziców, ja podeszłam do niego i on zaczą spadać bardzo powoli śmiejąc się, właściwie zeskoczył z parapetu (drugie piętro) bardzo zadowolony a ja czułam przerażenia, strach... wszystko działo się jakby w zwolnionym tępie, on skacze ja łapię jego rękę, on się złości i wyrywa się ja próbuje go utrzymać ale w końcu nie udaje mi się i syn wyszarpuje swoją dłoń z mojej i spada powoli, był tylko zły na mnie że próbowałam go złapać, powstrzymać.... ja byłam bardzo zdenerwowana.... w końcu (moment spadania trwał dość długo) spada do ogrodu na trawę,( pogoda była ładna i ciepła, w ogrodzie kwitły czerwone kwiaty) podnosi się i odbiega gdzieś... i tu się budzę ....z jakimś przerażeniem że nie udało mi się go złapać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 4 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 Jak wygladają Twoje relacje z synem? bo mnie się wydaje, że chłopak wchodzi w taki etap, kiedy zaczyna demonstrować swoją niezależność (w końcu to już nastolatek)... no i to mógł Ci pokazać sen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
margo78 Napisano 4 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 ha... i tak też może być, syn jest bardzo przywiązany do mnie, bardziej niż do męża, zawsze zanim coś zrobił pytał mnie o zdanie, zawsze domagał się mojej uwagi, nawet zostawienie go z dziadkami jak był młodszy graniczyło z cudem.... ostatnio jednak wszystko chce robić sam i powtarza że już nastolatkiem jest, a mi jakoś tak trudno się pogodzić z tym, że może się sam wykąpać, sam położyć do spania itp...... Dziękuję bardzo za odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 4 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 Jako mama bedziesz musiała zrozumieć, że potrzeby Twojego dziecka beda się zmieniały.. włącznie z tym, ze kiedyś przedstawi Ci swoją dziewczynę... P.S. tez mam córki, jedna z nich jest w wieku Twojego syna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.