LD czy sen o LD?

Wczoraj od 1.20 do 15.5 miałam 5 snów(potrafię się obudzić po pół godziny). I w ostatnim co najważniejsze miałam zapalić światło na korytarzu bo było ciemno. Nagle mówię do siebie w tym śnie "przecież to sen, czytałam gdzieś, że trudno zapalić światło, sprawdzimy". Wcześniej jeszcze pamiętałam co nieco z poprzedniego snu, mianowicie to, że szafki w szkole w szatni były pozamieniane. A w tym ostatnim śnie pomyślałam, że przecież były tu szafki, nawet pamiętałam w jakich miejscach one były, bo w tym ostatnim śnie zamiast szafek były pokoje. Nawet miejsce szafki nr 4 skojarzyłam, że jest takie same. Czy ten ostatni sen mógł być LD? Ta pamięć o szafkach z poprzedniego snu plus te słowa "przecież to sen"...

 

BTW. Czytałam w wielu źródłach, że podczas snu nie da się zapalić światła... w takim razie czemu mi w tym śnie udało się je zapalić? Widziałam jak żarówka się zapaliła, to nie było światło dziennie. Widziałam wyraźnie żarówkę, jak najpierw na taki blady pomarańczowy kolor zaczęła świecić, a potem normalnie.

Nagle mówię do siebie w tym śnie "przecież to sen, czytałam gdzieś, że trudno zapalić światło, sprawdzimy

Wiedziałaś, że to sen a więc faktycznie według definicji to jest coś, co nazywamy właśnie świadomym snem (albo po angielsku Lucid Dream, czyli w skrócie LD).

 

LD czy sen o LD?

Wiesz, jak się naczytałaś artykułów o LD to naturalnym jest, że treści artykułów o LD mogą przenikać do twojego snu, więc w rezultacie twój LD będzie równocześnie też snem o LD. Aczkolwiek świat snów to w sumie bardzo indywidualna i prywatna sprawa, więc będziesz musiała na podstawie własnego rozeznania stwierdzić czy to takie LD jakie byś chciała, czy nie Tym niemniej ważne chyba, że odkrywasz swój świat snów i że daje Ci on przyjemność

 

BTW. Czytałam w wielu źródłach, że podczas snu nie da się zapalić światła... w takim razie czemu mi w tym śnie udało się je zapalić?

Bo artykuły na temat LD piszą zwykli ludzie I to jest tak: Józek praktykuje od dwóch lat Świadome Sny i postanawia się w końcu podzielić z innymi swoją wiedzą. A więc pisze o tym artykuł. A ponieważ wspomniany Józek sam w swoich świadomych snach nie potrafił nigdy zapalić światła, to pisze że się nie da. Potem z kolei mamy innego człowieka, nazwijmy go Marian. A więc Marian przeczyta artykuł Józka, i myśli "o, nie da się zapalić światła w LD, bo Józek nie mógł" i zaczyna traktować jak jakiś dogmat. A ponieważ to, w co wierzymy wpływa na nasze doświadczenia, to i Marianowi potem nie udaje się zapalic światła w LD. Wobec czego również Marian zaczyna też rozpowiadać wszem i wobec i pisać artykuły, że w świadomym śnie się nie da zapalać światła

 

Przypuszczam, że tak to właśnie wygląda Chociaż być może faktycznie z jakichś powodów ludzie nie mogą zapalić światła, kto wie? W moich świadomych snach raczej nie przyszedł mi do głowy w ogóle taki pomysł, żeby bawić się w zapalanie światła, więc nie wiem

Edytowane 5 Stycznia 2011 przez LoonyMystic