prosze o nterpretacje. może ktoś kiedyś to zrobi jak narazie nie zdarzło się to

Byłem w domu mojej babci która umarła prawie 2 miesiace temu wszedłem do jej pokoju leżała martwa w łóżku (umarła w szpitalu) i próbowałem spalić jej dom. nie udało mi sie to za kazdym razem ogien gasł podpalalem w kilku pokojach niewiem dla czego ale cos mnie z tamtad sploszylo i uciekłem z tamtad

Blisko byłeś z babcią?

Taki sen może wiązać się z mijaniem okresu żałoby... Kojarzy mi się ten sen tak, jakbyś chciał (być może nawet nieświadomie) przejść już do porządku dziennego.

We śnie jednak coś Cię spłoszyło, może podświadomie karcisz się za takie myśli?

wiele razy dziennie o niej mysle również bardzo czesto mi się śni kiedyś byłem z nia bliso ale wraz z okresem dojrzewania nasze relacje mocno sie zmniejszyly ale bardzo przezyłem jej smierc. nie moge tego zrozumiec