kłótnia z dziewczyną którą znam od niedawna

Witam.

Wprawdzie mam bardzo sporadycznie sny, to chciałbym się nieco dowiedzieć na temat ostatniego.

A więc.

Śniło mi się że bylem z ową dziewczyną gdzieś u chyba jej znajomych, nie pamiętam gdzie, ani nie znałem osób.

wiem że było nawet miło, przytulaliśmy się, rozmawialiśmy. Po chwili przyszli owi nieznajomi z innego pomieszczenia, w którym wcześniej byliśmy. Nie wiem czemu go opuściliśmy, ale pewnie chcieliśmy pobyć razem. Ale idąc dalej. po chwili jak weszli goście owa dziewczyna zostawiła mnie i poszła do jednego chłopaka z tamtej grupki. Po chwili opuściłem cały dom patrząc się na nich przez chwilkę. Przed zamknięciem drzwi zapytałem jeszcze czy mam ją odwieź do domu. Powiedziała że da sobie radę.

Po otwarciu bramy(metalowej, gdzie nie miałem z tym żadnych problemów) jak już chciałem odjeżdżać zauważyłem ją na schodach, jak szla do mnie.Zatrzymałem się i zapytałem co się stało a ona odpowiedziała dlaczego tak szybko wyszedłem. Dalej nie pamiętam o czym rozmawialiśmy, ale pamiętam że nieco się pokłóciliśmy (prawie nic się nie odzywaliśmy do siebie). Sen zakończył się na tym jak już ją odwoziłem do domu(jechaliśmy jeszcze).

Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, ale byłą zima, samochód stał jakby przy rogu domu drzwiami pasażera skierowanymi w owe schody. O ile się nie mylę to dom był pokryty jakby "drobnym barankiem"(tynkiem akrylowym) i w miarę jasnego koloru(beż lub kremowy).

Dodam że obecnie się spotykamy i mamy się nieco ku sobie.

Ostatnio jak miałem sen to śniło mi się że pogodziłem się z moją dziewczyną. Po dwóch dniach rozstaliśmy się i obecnie nie mamy większego kontaktu(czasami się do siebie odezwiemy).

Z tym że wtedy również byliśmy poza domem, a pogoda w śnie odpowiadała tej na zewnątrz.

Oba sny pamiętam w miarę szczegółowo. Co mnie nieco dziwi, gdyż innych nie pamiętam prawie w ogóle, ew. jakieś szczątkowe informacje.