Prośba o interpretacje snu - Śmierć

Śni mi się ostatnio śmierć. Śmierć wujka mi się śniła, który jest chory i ciągle się leczy. Śniło mi się, jak moja ciocia mówi mi, że ma raka i będzie teraz częściej do nas do domu przychodzić, bo umiera. No i idzisiaj, śniła mi się moja śmierć. Dodam, że od pół roku nie zyje moja mamusia. W tym śnie śniło mi się, że umarłam i rozmawiałam z nią, byłyśmy dalej na świecie, w jakimś pokoju i siedzialysmy przy stole, mówiłam, że szkoda, ze umarłam, bo nie bede miec dzieci (teraz się lecze ginekologicznie wlasnie;( ), a mama powiedziała cos w stylu, ze sama sobie przywołałam tą śmierć, że chcialam umrzeć (Czy, ze sami sobie śmierć przywołujemy). Wtedy zapytalam, to czemu ona umarla, przeciez nie chciala umierać (była chora) no ale na to nic mi nie odpowiedziala, potem mowilysmy o tacie, ze zostal sam, a mama mowila, zebym sie nie martwila, ze my zawsze bedziemy obok i ze na swieta postawi dla nas dwa dodatkowe talerze to sobie usiądziemy. Jeszcze pamiętam coś... o jakichś karteczkach, jak mowiła, że mozemy do niego pisac i tak bedzięmy się komunikować....

Co to ma wszystko oznaczać? Te śmierci? Śniło mi się tez kiedys, ze mama umarła, potem ożyła - brała ponownie wtedy ślub i podczas zabawy znowu umarła.

Czy ktos jest w stanie to zinterpretowac?

Bede bardzo wdzieczna za odpowiedź.