Skocz do zawartości

sny o zmarlych


aaragostaa

Rekomendowane odpowiedzi

sny o zmarlych

 

mam zapytanie czy ktos moze napisac co znaczy fakt jesli ciagle snie o umarlych bliskich ktorzy odeszli

ostatni snilam o dziadku przyniosl mi kosci i rzucil do garnkow psom, albo widzialam dziadka w kosciele, i wiele innych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osoby zmarłe nie tylko proszą o modlitwę / o zamówienie mszy czy zapalenie świeczki . Przychodzą też aby nas ostrzec. Dlatego dają nam czasami wskazówki/znaki które mogą być dla nas nie zrozumiałe. Przychodzą tak oooo po prostu aby swoją rodzinę odwiedzić.

 

Gdy do mnie przychodzi zmarła osoba. To nie tylko zapisuje ale i obserwuje swoje życie/ to co dzieje się w ciągu 60 dni. Bo gdy do mnie przychodzi babcia lub wujek. Zawsze coś się wydarzy. Nie spodziewany wydatek który kończy się debetem/ coś się zepsuje/ coś zgubię/za choruje/ jakaś afera się pojawi lub coś się wydarzy u kogoś z mojej rodziny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

co jeżeli kilku osobom z rodziny zmarłego śni się że Jemu nic się nie stało i że ciągle przecież jest?

Jeżeli mogłabym prosić również o interpretację snów, które miewam ciągle z zmarłym partnerem którego straciłam 4 miesiące temu...

Śni mi się co klika dni, czasem codziennie, raz miałam sen że mój zmarły tato przyprowadza mnie do Niego, chce się do Niego przytulić a On mi mówi że muszę być cierpliwa, zostajemy rozłączeni, Jego coś zabiera, chce biegnąc za Nim ale stoję na skale , pode mną niedźwiedzica ale przyjazna mi,, chce biec a tu w moja stronę biegną szczury, cała masa, wręcz rzeka, i ta niedźwiedzica zadeptuje je i biegnę, znajdujemy się , jesteśmy razem On łapie mnie za dłoń i mówi ze teraz pokaże mi świat w jakim On żył, i chodzimy jest tak inaczej w sklepach pustki i kupuje się na kartki- dzieliła nas różnica wieku.. i zaprowadza mnie do swoich rodziców, mama daje mi pewną rzecz dłoń a ja jej mowie ze nie chce bo już jestem z Nim i jest mi to niepotrzebne. Poza tym sen gdy stoi naprzeciw mnie i zaczyna przepraszać za rożne rzeczy, ja Mu odpowiadam żeby mnie nie przepraszał że to ja przepraszam, i On się mnie pyta po tym długim przepraszaniu , prosi mnie bym mu powiedziała- czy Go kocham i czy chce z Nim być, odpowiedziałam że tak i On mnie bardzo mocno przytulił. Sen że ja do niego jadę i znajomi dają mi prośby do Niego bym Mu przekazała, w taką dziwna podróż się wybierałam. Kolejne że mijam pochód moich znajomych jakbym unosiła się nad nimi i kieruje się do jakby takiej fortecy w której czeka On tam na mnie i mnie mocno przytula że w końcu jestem, i ogólnie sny często że chodzę coś mi się przytrafia i widzę GO.

Z góry dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Tak to prawda osoby zmarłe nie oznaczają tylko modlitwę za nich, chcą nam coś przekazać. Latem miałam sen.... Przyszedł do mnie mój zmarły przyszły teść i jak go zobaczyłam to nie chciałam go wpuścić, bo widziałam jego minę i czułam , że chce mi coś przykrego, złego powiedzieć, bałam sie mu otworzyć drzwi i szukałam mojego narzeczonego, bo chciałam by był w tym momencie przy mnie, ale go nigdzie nie było. Obudziłam się z potwornym strachem i czułam , że coś będzie nie tak. Po miesiącu okazało się, że nastąpiły u nas poważne problemy finansowe, ja przez to nie mogłam opłacać szkoły, gdzie studiuję i wykreślili mnie z listy studentów, dopiero od niedawna dało się wszystko załatwić i wróciłam do szkoły, ale to było straszne przeżycie i wtedy wiedziałam, że to dlatego przyszedł by mnie o tym powiadomić.

Dręczy mnie jednak inna sprawa.... Wczoraj znowu mi się śnił, ale tym razem w kościele, znowu nie miał uśmiechniętej twarzy, znowu się go przestraszyłam... A wiem, ze a raczej czuję, ze to nie chodzi o modlitwę, bo modlę się za dusze co wieczór i odwiedzam go na cmentarzu. To był dziwny sen, bo śnił mi się ślub mojej siostry, gdzie ona już we wrześniu ślubowała, więc dziwne tym bardziej, że ja i mój narzeczony byliśmy świadkami, a żadne z nas wtedy nie było świadkiem na jej ślubie i kiedy zbliżałam się do ołtarza do nich, bo trzeba było jeszcze coś omówić przed ceremonią, szedł obok księdza teść i spojrzał na mnie, a ja się przestraszyłam go i bałam się na niego patrzeć, bo czułam, ze coś jest nie tak i znowu wzrokiem szukałam narzeczonego i nie mogłam go znaleźć i nagle ksiądz powiedział do mnie bym poszła zapalić świeczkę pod jedna z figurek Matki Boskiej( tylko nie pamiętam której, nazwy tej Matki Boskiej) i poszłam, ze strachem bo wszyscy na mnie patrzyli, a ja się bałam by czegoś nie zepsuć i by udało mi się tą świeczkę zapalić i kiedy już na zapalniczce miałam płomień i miałam zapalić siwce obudziłam się............

Nie wiem co to może oznaczać, wiem , że to jakiś znak, ale jaki....? Proszę o pomoc z interpretacją tego snu.... tak myślę.... Ostatnio myślę o ślubie, założeniu rodziny, wciąż o tym rozmawiamy z narzeczonym.... i mam obawy, ze może wcale do tego nie dojdzie.....? Nie wiem co o tym myśleć...? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...