mysza250505 Napisano 10 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2011 Witam;-) Miałam sen o zmarłym, twierdzę, że osoby zmarłe nie oznaczają tylko modlitwę za nich, chcą nam coś przekazać. Latem miałam sen.... Przyszedł do mnie mój zmarły przyszły teść i jak go zobaczyłam to nie chciałam go wpuścić, bo widziałam jego minę i czułam , że chce mi coś przykrego, złego powiedzieć, bałam sie mu otworzyć drzwi i szukałam mojego narzeczonego, bo chciałam by był w tym momencie przy mnie, ale go nigdzie nie było. Obudziłam się z potwornym strachem i czułam , że coś będzie nie tak. Po miesiącu okazało się, że nastąpiły u nas poważne problemy finansowe,które i tak juz nastąpiły w maju przed wakacjami, ale się pogorszyło i przez to nie mogłam opłacać szkoły, gdzie studiuję i wykreślili mnie z listy studentów, dopiero od niedawna dało się wszystko załatwić(choć mam okropny dług jeszcze do spłacenia) i wróciłam do szkoły, ale to było straszne przeżycie i wtedy wiedziałam, że to dlatego przyszedł by mnie o tym powiadomić. Dręczy mnie jednak inna sprawa.... Wczoraj znowu mi się śnił, ale tym razem w kościele, znowu nie miał uśmiechniętej twarzy, znowu się go przestraszyłam... A wiem, ze a raczej czuję, ze to nie chodzi o modlitwę, bo modlę się za dusze co wieczór i odwiedzam go na cmentarzu. To był dziwny sen, bo śnił mi się ślub mojej siostry, gdzie ona już we wrześniu ślubowała, więc dziwne tym bardziej, że ja i mój narzeczony byliśmy świadkami, a żadne z nas wtedy nie było świadkiem na jej ślubie i kiedy zbliżałam się do ołtarza do nich, bo trzeba było jeszcze coś omówić przed ceremonią, szedł obok księdza teść i spojrzał na mnie, a ja się przestraszyłam go i bałam się na niego patrzeć, bo czułam, ze coś jest nie tak i znowu wzrokiem szukałam narzeczonego i nie mogłam go znaleźć i nagle ksiądz powiedział do mnie bym poszła zapalić świeczkę pod jedna z figurek Matki Boskiej( tylko nie pamiętam której, nazwy tej Matki Boskiej) i poszłam, ze strachem bo wszyscy na mnie patrzyli, a ja się bałam by czegoś nie zepsuć i by udało mi się tą świeczkę zapalić i kiedy już na zapalniczce miałam płomień i miałam zapalić świece, ale obudziłam się............ Nie wiem co to może oznaczać, wiem , że to jakiś znak, ale jaki....? Proszę o pomoc z interpretacją tego snu.... tak myślę.... Ostatnio myślę o ślubie, założeniu rodziny, wciąż o tym rozmawiamy z narzeczonym.... i mam obawy, ze może wcale do tego nie dojdzie.....? Nie wiem co o tym myśleć...? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mysza250505 Napisano 10 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2011 Szkoda, że nikt nie może mi pomoc zinterpretować snu.... Żebym chociaż wiedziała co oznacza ten ślub, który już był w ogóle ta cała akcja w kościele, te zapalenie świecy... Czy mam się martwić...? Pewnie przesadzam.... Bardzo proszę o pomoc, z góry dziękuję;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.