proszę o pomoc Sławomira / dmuchany sterowiec

Byłam w jakimś domu, pokoju. Zauważyłam za oknem coś na kształt sterowca. Latał jak 'poparzony' we wszystkich kierunkach. Wzbijał się, opadał. Dom położony był nad wzgórzem. Ten sterowiec leciał w ich stronę. Pomyślałam, że zaraz się rozbije a ja będę tego świadkiem. Nagle zmienił swój kierunek, leciał prosto na moje okno (było one normalnej wielkości, nie za duże, nie za małe. Pogoda była ładna, słoneczna). Byłam przerażona, zdenerwowana. Zbliżał się coraz szybciej, był coraz większy. W końcu wleciał przez okno do mojego pokoju. Zaczęłam uciekać, ale jakoś w spowolnionym tempie. Błam się, że dom stanie w płomieniach itp. Sterowiec wylądował przy ścianie. Był duży. Robił trochę hałasu swoim wiatraczkiem. Szyba ku mojemu zdziwieniu była cała- jakby przeniknął przez nią. Byłam ubrana tylko w dłuższy t-shirt, mimo to pobiegłam po pomoc w wyniesieniu tego czegoś. Trochę zasłaniając swoje nogi otworzyłam drzwi domu. Na zewnątrz stało stare małżeństwo. Weszli do środka. Kiedy wszyscy znaleźliśmy się przy sterowcu zobaczyłam, że sterowiec ma wentyle i jest to zwykły balon. Ktoś je wyciągnął (nie pamiętam już kto) i powietrze zeszło. Przez okno zauważyłam towarzystwo. Początkowo dwie osoby, potem więcej. Wyczułam, że zabawka należy do nich. Pokazałam im przez szybę sflaczały balon. Wyszłam (dalej tylko w t-shirt'cie) i oddając zgubę właścicielom powiedziałam, że śmiertelnie mnie przerazili. Był tam młody mężczyzna. Spodobał mi się od razu. Przedstawił się (wspominając że jest księciem) podając swoją dłoń. Była bardzo miękka, nawilżona. Bardzo przyjemna w dotyku. Nasze dłonie' bawiły się' trochę sobą, po czym puściły. Zaproponował spotkanie, by bliżej mnie poznać. Zgodziłam się z chęciom. Nagle poczułam jego dłoń na moim pośladku. Powiedziałam głośnym i stanowczym głosem, żeby nie klepał mnie po tyłku. Weszłam do domu, zamknęłam drzwi. Przez okno obserwowałam jeszcze oddalającą się grupę.

Bardzo proszę o pomoc w rozszyfrowaniu

Witam!

Ja ten sen widzę tak:

Wygladanie przez ob=kno to symbol patrzenia na świat - poszerzania punktu widzenia. Ten jego lot moze symbolizować twoje nie zdecydowanie raz w prawo raz w lewo. jego zminan kierunku i lot w twoją stronę symbolizuje jakieś wyzwanie które pojawiło się nagle i trochę cię przeraziło swoją wilkością ( tak jakby ogrom rzeczy doo zrobienia cię przytłoczył i przeraził to jest zwiazane z wielkościa sterowca). Twoja spowolnina ucieczka to jest powtórzenie symbolu wielkości sterowca czyli coś co twoim zdniem cię przerasta, przytłacza. Ten witraczek i jego hałas to może swiadczyć że chodzi o jakąś ustną wiadomość która cię tak spanikowała. Te twoje zdziwienie że przeniknął przez szybę to moze wskazywać że ten problem jest problemem wewnętrznym i wynika z przemyśleń i tu też ten wiatraczek by pasował. Twój skompy ubiór i zawstydzenie ( to te poprawianie i naciąganie koszulki na nogi) może wskazywać że problem dotyczy jakiś spraw intymnych dodając do tego nadęcie sterowca to mam wrażenie że może to dotyczyć paniki odnośnie niepożądanej ciąży ale to tylko spekulacja. te starsze małzenstwo spuszczające powietrze z balona to tak jakby odsłonili prawdziwą wielkość problemu nie ogromny tylko mały albo trzymając się tej ciąży - powietrze zeszło czyli fałszywy alarm. To że są oniw wieku starszym może symbolizować myśli w stylu jak o tym powiedzieć rodzicom.

Nie bardzo rozumiem co znaczy w twoim śnie ten mężczyzna bo najpierw chce się z toba umawiać i jest delikatny w dotyku czyli subtelny i wyważony a za chwilkę łapię cię za pośladki tak jakby odrazu skreślał waszą znajomość. Wyglada to tak jakby podrywał cię tylko poto aby uwiść i to potwierdza jego wygląd lowelasa.

Pozdrawiam:

Sławomir

Jeju, świetnie to robisz Dzięki wielkie. A, i nie chodzi o ciążę

Pozdrawiam