Pajęczyna, kot, stary dom itd

Proszę o interpretację snu.

Otóż trzy dni temu śnił mi się sen o małym białym kocie, którego wzięłam na ręce, głaskałam, a on mruczał, bardzo mruczał.

Wczorajszej nocy przyśniła mi się jaskinia która była wejściem do bardzo starego domu. Im dalej szłam tym było więcej i grubszych pajęczyn. Nie zrywałam ich, przechodziłam pod nimi. Gdy dostałam się do wnętrza domu widziałam bardzo duże pająki. na piętrze wyżej były białe larwy które pełzały w prawym kierunku, za jedną z nich wyszłam na podwórze, bardziej na miasto. Mijało mnie setki ludzi, a ja szłam dalej za larwą.

Później sen się urwał.

Przepraszam najmocniej za pośpiech...ale

czy ktoś tu w ogóle interpretuje sny?