ramzes69 Napisano 13 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2011 Witam, Proszę o interpretację mojego snu: Skoczyłem z samolotu ze spadochronem i tak sobie latałem co dawało mi dość sporą dawkę adrenaliny. Z jakiegoś powodu lądowanie wypadło na lotnisku i podchodząc do lądowania (leciałem z naprawdę dużą prędkością) leciałem wzdłuż pasa na lotnisku, a zaraz za mną podchodził do lądowania wielki samolot. We śn ie to wyglądało trochę jakbym się ścigał z tym samolotem i zdawałem sobie sprawę z niebezpieczeństwa, że jak nie zdążę to samolot we mnie uderzy, ale ostatecznie się udało. Fajne emocje wywował ten sen u mnie, taka adrenalina jaką lubię na żywo. Dodam że pas lotniska był ośnieżony, w ogóle cała okolica była osnieżona. Znalazłem się na jakimś tarogwisku gdzie chciałem kupić koszulkę która mi się podoba, ale nigdzie jej znaleźć nie mogłem. Później z lotniska jechałem jakimś mikrosamochodem(też ośnieżoną drogą). Następnie przeniosłem się do budynku w którym jechałem windą gdzieś wysoko do znajomych u których bawilem się z ich psem (mały, rozbrykany i chętny do zabawy). Następnie znalazłem się na dachu tego budynku i spoglądając w dół oglądałem okolicę (na dachu były chyba jakieś ptaki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.