tomek91 Napisano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2011 Przyśniło mi się, że byłem Jerzym Stuhrem, a konkretniej komisarzem Rybą z filmu Kiler. W biznesie do Adama (przyjaciela) przyszli dilerzy (takie dreso-skejty). Zanim otworzyłem drzwi ubrałem się w kamizelkę kuloodporną i porwałem z szafy 2 strzelby, otwierając powiedziałem: -siema, wbijajcie ... a to (te strzelby) to nie na was, bronię się przed ruską mafią. No i dilerzy przynieśli Adamowi ciasto i pasztet (zapakowane jak resztki z rodzinnej imprezy - na talerzu owiniętym siatką z marketu). Gdy Adam przeliczał forsę, jeden z nich powiedział: - to już ostatnia działka jaką mamy, o następne będzie ciężko... I tu się sen urwał. Bardzo proszę o interpretację tego snu. Pozdrawiam, Tomek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.