multisanostol Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Witam, proszę pomóżcie mi zinterpretować mój sen. Śniło mi się, że byłam dziennikarką i dostałam za zadanie przeprowadzić wywiad z pewna kobietą - przewodniczącą jakiegoś stowarzyszenia (niestety nie pamiętam co to było za stowarzyszenie). Kiedy dotarłam na miejsce zobaczyłam nieduży drewniany budynek - tam mieściła się siedziba stowarzyszenia. Obok drzwi wejściowych stał starszy mężczyzna, otworzył je i w tym momencie zobaczyłam wnętrze pomieszczenia. Budynek miał tylko jedno nieduże pomieszczenie. Kiedy otworzono mi drzwi (otwierały się one na zewnątrz) pierwszą rzeczą jaką zobaczyłam były pająki chodzące po pajęczynie, znajdowała się ona w lewym górnym rogu futryny. Byłam przerażona z racji tego, że panicznie boję się pająków, dodatkowo czułam jak moja głowa dotyka owej pajęczyny. Następnie moim oczom ukazała się pani prezes owego stowarzyszenia. Siedziała na końcu długiego stołu (wymiary około 4x2m), który zajmował praktycznie całe pomieszczenie. Miała siwe, zaniedbane, długie włosy. Były potargane i „skołtunione”, a ich ułożenie przypominało promienie słoneczne. Kobieta miała zmarszczki (około 60 lat), w uszach miała kanały (kolczyki), przez które cały cas przechodziły pająki. Na jej włosach były pajęczyny i mnóstwo pająków. Bałąm się do niej podejść – strach mnie sparaliżował. Ktoś siedział obok niej, ale nie pamiętam kim była ta osoba i jakiej była płci. Mężczyzna który otworzył mi drzwi przedstawił mi ją (prezesową). Wiedziała, że chce zrobić z nią wywiad, czekała na mnie. Przerażona pająkami podeszłam do niej, jednakże nie za blisko. Powiedziałam jej wówczas, że boję się pająków i nie mogę bardziej przysunać się do niej. Nie wiem w jaki sposób, ale „rozkazała” pająkom zejść z jej głowy. Widziałam, jak poruszaja się w dół aby zsunać się na podłogę, przechodziły między „promieniami” z włosów, niektóre przedowstawały się kanałami w uszach, aż w końcu wszystkie opuściły jej ciało. Przysunęłam się do niej aby przeprowadzić wywiad. Więcej nie pamietam. Wiem tylko, że obudziłam się przerażona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.