Skocz do zawartości

Prośba o interpretację snu


myksiu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich Państwa na forum.

 

 

Przejdę do opisu mojego snu:

 

Wczoraj ogólnie bałem się zasnąć. Miałem dziwne przeczucie, że gdy już zasnę to... nigdy więcej nie obudzę. Leżałem wyprostowany, na plecach. Nie miałem pod głową poduszki. Byłem przykryty ciepłą kołdrą. Każdy oddech był dla mnie trudnością. Nie koniecznie w sensie fizycznym. W pokoju było zupełnie ciemno. Powoli zasypiałem. W pierwszej fazie snu miałem wrażenie, że z każdym zaczerpnięciem powietrza ukazywało mi się światło. Niczym, jadąc w nocy samochodem przez długą, prostą drogę zaglądają Ci w oczy co jakiś czas rozstawione latarnie. Tak to odczuwałem. Nie chciałem zasnąć, ale byłem bardzo zmęczony. Biłem się z myślami, wiedziałem, że za chwilę już będę śnił. To był taki mimowolny strach przed snem, który nigdy wcześniej u mnie nie występował.

 

Zasnąłem i tak śniłem sobie, śniłem. W pewnym momencie obudziłem się, przynajmniej miałem takie odczucie. Nagle znalazłem się zawieszony między snem a jawą. Chciałem się obudzić lecz nie mogłem! Byłem totalnie bezwładny. Próbowałem krzyczeć, próbowałem się ruszyć, obudzić, dotknąć ściany. Nie mogłem. Totalny niedowład. Widziałem tylko szarość, pustkę. Tak, jakbym wyszedł z ciała, tak jakbym przeżył własną śmierć kliniczną. Z pełną świadomością i setkami myśli popadałem w histerię. Panikowałem. Pozostawałem zamknięty we własnym umyśle bez możliwości kontaktu ze światem. Tylko dusza funkcjonowała. Nie towarzyszyła mi ludzka percepcja. W pewnej chwili usłyszałem tak, jakby skrzypiące drzwi mojego pokoju się otwierały. Próbowałem krzyczeć - "Pomocy!". Skrajne emocje. Szybko przeanalizowałem swą sytuację - pomyślałem, że strach tutaj nie pomoże. Zacząłem się uspajakać i przyzwyczajać się do tego stanu rzeczy. Nie towarzyszyło mi poczucie czasu. Uczyłem się nowej rzeczywistości, w której byłem zamknięty, opuszczony, skazany na wieczną samotność. Znów rozstrojony, z ponownym napadem paniki wykrzyknąłem - "Chcę wrócić!". Tym razem poskutkowało. W jednej chwili zacząłem odzyskiwać czucie. Powróciłem do "świata żywych".

 

 

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...